O tym oświadczył minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Polska rozmieści w pobliżu granicy z Białorusią około dziesięciu tysięcy żołnierzy. Warszawa chce odstraszyć „agresora” przed ewentualnym atakiem – powiedział Polskiemu Radiu minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
O zwiększeniu liczebności żołnierzy do wsparcia funkcjonariuszy Straży Granicznej na granicy z Białorusią informowały już wcześniej polskie władze. Jak wynika z oświadczenia, Warszawa podejmuje te działania w związku ze wzrostem migracji i obecnością na Białorusi rosyjskich najemników z Grupy Wagnera.
„Zbliżamy armię do granicy z Białorusią, żeby zastraszyć agresora, aby nie odważył się na nas zaatakować” – powiedział przez radio szef MON. „Na granicy będzie około dziesięciu tysięcy żołnierzy, z czego cztery tysiące będą bezpośrednio wspierać straż graniczną, sześć tysięcy będzie w rezerwie” – zaznaczył minister.
Wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Wonsik powiedział w środę 8 września, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni Warszawa wyśle na granicę z Białorusią dwa tysiące dodatkowych żołnierzy. To dwukrotnie więcej niż żądała Straż Graniczna.
Presja na granicy polsko-białoruskiej rośnie, choć nie jest porównywalna z tą sprzed dwóch lat – zauważył Wonsik, odnosząc się do okresu, kiedy przez granicę próbowało przedostać się wielu migrantów m.in. z Bliskiego Wschodu czy Afryki. z Białorusi do Polski, gdzie uciekają przed biedą lub konfliktami zbrojnymi.
Warszawa i Unia Europejska oskarżały wówczas autorytarny reżim białoruskiego przywódcy Aleksandra Łukaszenki o wykorzystywanie migrantów jako broni hybrydowej w odwecie za europejskie sankcje nałożone na reżim za łamanie praw człowieka i represje wobec opozycji.
Na granicy nasila się agresja
Wonsik powiedział już w poniedziałek (8.07), że na granicy z Białorusią nasilają się ataki na polskich funkcjonariuszy i żołnierzy. Oskarżył białoruskie siły bezpieczeństwa o organizowanie nielegalnej imigracji.
W tym roku odnotowali ponad 19 000 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Rekordowym miesiącem był lipiec, kiedy do Polski próbowało dostać się prawie cztery tysiące osób – podało na swojej stronie internetowej Polskie Radio. Według niego przez cały ubiegły rok władze odnotowały mniej niż 16 tys. prób.
Ponadto w ostatnich tygodniach w pobliżu granicy pojawili się rosyjscy najemnicy z grupy Wagnera, co zdaniem polskiego premiera Mateusza Morawieckiego ma na celu destabilizację sytuacji na wschodniej flance NATO.
Według doniesień mediów Białoruś rozpoczęła w poniedziałek ćwiczenia wojskowe w pobliżu granic z Polską i Litwą. Obydwa kraje wzmocniły już wcześniej swoją straż graniczną, reagując na wkroczenie wagnerowców na Białoruś. Wcześniej brali udział w rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Do napięcia przyczynił się niedawny incydent, w którym dwa białoruskie helikoptery naruszyły polską przestrzeń powietrzną na małej wysokości, Mińsk zaprzeczył naruszeniu granicy. W ramach wcześniejszego napływu migrantów na granicę z Białorusią Polska wybudowała ogrodzenie wyposażone w elektroniczne zabezpieczenia.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.