UE planuje wprowadzić maksymalną cenę rosyjskiego oleju napędowego na poziomie stu dolarów za baryłkę, powiedziały anonimowe źródła. Taki poziom mógłby pomóc uniknąć najgorszych konsekwencji zakazu importu paliw z Rosji, który wejdzie w życie za 10 dni. Kontynuuj czytanie
Komisja Europejska rozważa ograniczenie cen produktów ropopochodnych z Rosji po tym, jak grupa najbogatszych gospodarek G7 zaproponowała przedział cenowy częściowo oparty na dotychczasowym pułapie cenowym na rosyjską ropę (60 USD za baryłkę).
Limit cenowy rosyjskiego oleju napędowego ma obowiązywać od 5 lutego, kiedy UE zakazuje prawie całego importu produktów rafinowanych z Rosji w ramach kary za inwazję na Ukrainę.
Limity dla krajów trzecich
UE i G7 chcą nałożyć ograniczenia na rosyjski eksport do krajów trzecich, których firmy będą miały dostęp do kluczowych zachodnich usług tylko wtedy, gdy będą przestrzegać ograniczeń.
Pułap cenowy w wysokości 100 dolarów za baryłkę miałby zastosowanie do towarów takich jak olej napędowy, który według osób zaznajomionych z tą sprawą zwykle przynosi więcej niż ropa.
Podczas gdy w przypadku innych produktów ropopochodnych, które są zwykle sprzedawane ze zniżką, takich jak olej opałowy, próg cenowy wynosiłby 45 USD, dodały źródła, dodając, że liczby te mogą jeszcze ulec zmianie podczas negocjacji między państwami członkowskimi.
Zmniejszanie dochodów Rosji przy utrzymaniu cen
Celem negocjacji jest zrównoważenie dwóch sprzecznych celów: z jednej strony ograniczenie wpływów Rosji na finansowanie wojny na Ukrainie, przy jednoczesnym niedopuszczeniu do gwałtownego wzrostu cen lub niedoborów kluczowych produktów na rynku światowym.
UE będzie musiała jednogłośnie uzgodnić maksymalne poziomy cen, które następnie będą musiały zostać zatwierdzone przez grupę G7.
Unijni dyplomaci zaczną bardziej formalnie dyskutować o poziomach cen w piątek i oczekuje się, że dyskusje będą gorące. (TASR)
„Całkowity ekspert w dziedzinie muzyki. Badacz Twittera. Miłośnik popkultury. Fanatyk telewizji przez całe życie”.