Departament Stanu USA zatwierdził dostawę do Polski 250 czołgów Abrams w najnowszej wersji M1A2 SEPv3. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował w tym tygodniu.

„Bardzo ważna wiadomość dla bezpieczeństwa Polski. Ministerstwo Spraw Zagranicznych (USA) zatwierdziło sprzedaż 250 czołgów Abrams w najnowszej wersji M1A2 SEPv3.

Nowe czołgi zastąpią najstarszy Radziecki T-72 i nieco nowsze czołgi PT-91 Twardy, będące polską modernizacją T-72. Ponadto niemiecki Leopard 2 służy również w polskiej armii.

Polski rząd ogłosił w zeszłym roku zamiar zakupu 250 amerykańskich czołgów. Według Błaszczaka pierwsza partia nowej broni powinna trafić do Polski jeszcze w tym roku. Rządowy program zakupu Abramsa, który obejmuje również pakiet logistyczny i szkoleniowy, liczy na 23,3 mld zł (124.422 mld CZK).

Bardzo ważna wiadomość dla bezpieczeństwa Polski. Departament Stanu zatwierdził sprzedaż 250 czołgów Abrams w najnowocześniejszej wersji M1A2 SEPv3. To niezwykle ważne wzmocnienie naszych zdolności obronnych i jeden z najważniejszych kontraktów zbrojeniowych w historii Polski. pic.twitter.com/R1mL5Nxwkk

– Mariusz Błaszczak (@mblaszczak)
18 lutego 2022

Abrams M1A2 to amerykański czołg trzeciej generacji i jedna z najcięższych konstrukcji tego typu w czynnej służbie. Oferuje wiele innowacyjnych rozwiązań: silnik mogący wykorzystywać różne rodzaje paliwa, opancerzenie kompozytowe, skomputeryzowany system kierowania ogniem czy nawet system chroniący załogę przed atakiem bronią nuklearną, biologiczną czy chemiczną. Czołg Abrams M1A2 jest podstawą Sił Zbrojnych USA.

Abrams M1A2 SEPv3 to najbardziej zaawansowana technologicznie wersja tego czołgu. Został włączony do uzbrojenia w latach 2019-2020. Maszyny będą wykorzystywać m.in. system umożliwiający współpracę z wyrzutniami Himars oraz samolotami F-35 Sił Powietrznych RP. Załoga składa się z 4 osób. Głównym argumentem czołgu jest działo gładkolufowe M256A1 kal. 120 mm.

Jako pierwsi Abrams trafią do nowo utworzonej 18 Dywizji Zmechanizowanej, gdzie wzmocnią obronę wschodniej granicy.