W piątek po pierwszym czytaniu posłowie polskiego Sejmu poparli projekt ustawy zakazującej działań na rzecz praw mniejszości seksualnych. Składający petycję uważają, że promują małżeństwa osób tej samej płci.
Opozycja w czwartkowej debacie wezwała do odrzucenia wniosku, ale konserwatywny obóz rządowy przegłosował przesłanie projektu do Komisji Spraw Wewnętrznych. Inicjatywa ustawodawcza wyszła od działaczy konserwatywnych, którzy zdobyli 140 000 podpisów na poparcie tej propozycji.
Podczas dzisiejszej decyzji izby niższej niewielka grupa działaczy na rzecz praw mniejszości seksualnych, znana jako LGBT, protestowała przed budynkiem parlamentu.
Prezydent mówi o „ideologii LGBT”
Jeśli ustawa zostanie uchwalona, coroczne parady na rzecz osób LGBT nie będą dozwolone w Warszawie i innych polskich miastach. W przeszłości uczestnicy takich wydarzeń w niektórych małych miejscowościach spotykali się z fizycznymi i słownymi atakami ze strony skrajnie prawicowych i nacjonalistycznych grup.
Organizacja praw człowieka Amnesty International poinformowała w czwartkowym oświadczeniu, że prawa osób LGBT w Polsce byłyby zagrożone bardziej niż kiedykolwiek, gdyby ustawa została uchwalona.
Zgodnie z oczekiwaniami Sejm wysłał dziś wniosek #ZatrzymajLGBT w drugim czytaniu, to znaczy do omówienia w komisji. Z łatwością może się tutaj zatrzymać lub wycofa się, gdy będzie musiał się rozproszyć. Za II czytaniem głosowało 235 posłów, w tym 222 z klubu PiS. Było 203 posłów opozycji. https://t.co/QUU47qQONp
— Filip Harzer (@HarzerF) 29 października 2021
Według AP nie jest jasne, kiedy ustawa powróci na najbliższą debatę plenarną parlamentu. Aby ustawa mogła wejść w życie, musi być także zatwierdzona przez Senat i podpisana przez konserwatywnego prezydenta Andrzeja Dudę.
W ostatnich latach polscy prawicowi politycy i prezydent Duda potępili „ideologię LGBT”, którą przedstawili jako zbiór niebezpiecznych idei, które przedwcześnie seksualizują młodych ludzi i zagrażają tradycyjnym katolickim i rodzinnym wartościom kraju. „Chcemy normalności, chcemy, żeby w naszym kraju działy się rzeczy przyzwoite, wynikające z naszej tradycji, naszych korzeni, naszego polskiego patriotyzmu” – powiedział w imieniu PiS poseł Piotr Kaleta.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.