Dopóki odwrócimy się od polityki, rządzą nami najbardziej niekompetentni spośród nas. Jednocześnie nie chcemy, żeby ktoś inny decydował o naszej przyszłości. Udało nam się dojść do porozumienia nie tylko w tej kwestii. Dlaczego więc jesteśmy obojętni na politykę?
Ponad 80 procent uczestników obecnej debaty na temat DEMDIS zgodziło się, że polityka jest częścią społeczeństwa i jest obecna wszędzie wokół nas. Zgadzamy się, że polityka nas dotyczy i że apolityczne stanowisko nie popłaca, bo ma konsekwencje polityczne. Czy to prawda, że jeden głos niczego nie zmienia?
Dołącz do nas, aby kontynuować dyskusję i znaleźć wspólne rozwiązania problemu, który dotyczy nas wszystkich. Jeśli zagłosujesz na co najmniej 7 komentarzy, zostaniesz pogrupowany w grupy opinii.
Dziękuję za uprzejmą rozmowę.
Kto był zaangażowany?
W dyskusji wzięło udział ponad 240 uczestników podzielonych na dwie grupy opinii: Grupę A i Grupę B.
Grupę A cechowała wspólna cecha, jaką jest wartość demokracji i aktywne podejście do polityki. Głośniki grupy A są świadome istoty partycypacji politycznej i konsekwencji jej braku (87%). Uważają, że obywatele są w stanie dokonać zmian dzięki swoim instrumentom politycznym (74%). Wszyscy członkowie grupy planują głosować w nadchodzących wyborach.
Grupa B natomiast stwierdziła, że pomimo woli obywateli nie zmienimy decyzji politycznych (70%) i że nie ma możliwości poprawy sytuacji, w której się dziś znajdujemy (63%). Nie zgadza się także ze stwierdzeniem, że „jako obywatelka mam (polityczne) narzędzia, dzięki którym mogę przyczynić się do zmian”. Mimo to 62% twierdzi, że planuje wziąć udział w jesiennych wyborach.
Czy obojętność nam szkodzi?
Z dyskusji wynika, że większość prelegentów ma świadomość, że decyzje polityczne na nas wpływają (82%). I to niezależnie od tego, czy jesteśmy częścią życia politycznego, czy nie.
Wierzymy, że polityka jest wszędzie i że każda decyzja – o pozostaniu aktywnym lub pasywnym wobec polityki – ma konsekwencje dla społeczeństwa (79%). Aż 79% uczestników debaty uznało, że nawet apolityczna postawa ma konsekwencje polityczne.
Opinie co do tego, czy bierność polityczna może zaszkodzić społeczeństwu, były podzielone. O ile grupa A jest przekonana (63%) o negatywnych skutkach braku zainteresowania politycznego obywateli, o tyle paneliści z grupy B (54%) są zdania odwrotnie: twierdzą, że „bycie apolitycznym” nikomu nie szkodzi.
Można by się zastanawiać, czy nie widzimy podziału pomiędzy stwierdzeniami? Jakie są konsekwencje braku zaangażowania obywateli w życie publiczne i dlaczego bierność obywateli może nam zaszkodzić?
Czy bierność ma sens?
W czym może pomóc apatia społeczeństwa? Czy ma sens pozostawanie biernym politycznie?
Grupa A podczas dyskusji zgodziła się, że obojętność obywatelska i brak udziału obywateli w wyborach pomagają partiom radykalnym (79%). Aż 60% debatantów z Grupy B stwierdziło podczas debaty, że brakuje im motywacji i postrzega politykę jako brudną i niemoralną.
Obie grupy zgadzają się, że politycy nie potrafią szukać konsensusu i jednolitych rozwiązań (77%).
Czy wysiłki polityków na rzecz znalezienia wspólnego konsensusu nie wzmocnią bardziej aktywnego podejścia obywateli w kwestiach związanych z zarządzaniem? Jak możemy przyczynić się do bardziej znaczącego uczestnictwa?
Dołącz do dyskusji!
O projekcie
Debatę prowadzi stowarzyszenie obywatelskie DEMDIS, którego partnerem medialnym jest dziennik „Prawda”. Celem współpracy jest włączenie ogółu społeczeństwa w godną debatę i znalezienie konsensusu w podzielonym społeczeństwie.
Więcej informacji o projekcie i wynikach wcześniejszych dyskusji można znaleźć na stronie: demdis.sk.
Regulamin dyskusji znajdziesz w Uczciwe i otwarte kody dyskusji, które tworzymy razem z Tobą. Więcej informacji na temat metodologii można znaleźć na stronie ta linia. Relację na żywo z dyskusji można oglądać Tutaj.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.