Kijów/Moskwa – Prawie pięć tygodni po rosyjskiej inwazji na Ukrainę ponad cztery miliony ludzi uciekło z tego kraju Europy Wschodniej, w tym ponad dwa miliony do Polski, według ONZ. Na poziomie politycznym, ogłoszony we wtorek przez rosyjskie Ministerstwo Obrony zapowiedziany koniec działań wojennych na północnej Ukrainie, przeszedł dziś pod okiem Kijowa i Zachodu. Według ukraińskiego Sztabu Generalnego Rosja chce jednak tylko stworzyć iluzję, że zrezygnowała z okrążenia Kijowa i Czernihowa, a masowe odejście wojsk rosyjskich z regionu nie ma miejsca. Według oświadczenia brytyjskiego Ministerstwa Obrony Moskwa musiała wycofać się i przegrupować swoje wojska, które poniosły ciężkie straty.
W mediach pojawiły się pierwsze od kilku dni zdjęcia satelitarne zniszczonej południowej Ukrainy Mariupola. Stany Zjednoczone obiecały Ukrainie dodatkową pomoc finansową, a Unia Europejska przygotowuje piąty pakiet sankcji wobec Rosji za agresję na Ukrainę. Wielka Brytania planuje również zaostrzenie antyrosyjskich sankcji. Słowacja wydaliła 35 rosyjskich dyplomatów. Niemcy negocjują z Rosją w sprawie płatności rublami za gaz i obiecują, że dla krajów europejskich nic się nie zmieni przy zakupie tego surowca.
Gazprom Bank przeliczy płatności za gaz z euro na ruble od 1 kwietnia, ale dla europejskich klientów nic się nie zmieni, poinformował Putin w dzisiejszej rozmowie telefonicznej z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Rzecznik niemieckiego rządu powiedział, że Scholz poprosił o szczegóły proponowanego modelu rosyjskiego. Jak dotąd Zachód stanowczo odrzuca żądanie Rosji, by płacić tylko ruble za rosyjski gaz. W ten sposób Moskwa chciała przynajmniej częściowo uporać się z sankcjami, na jakie narażona jest Rosja w związku z inwazją na Ukrainę, które dotykają również sektor bankowy. Według TASS Scholz i Putin uzgodnili, że grupa ekspertów będzie omawiać dostawy rosyjskiego gazu za ruble.
Mimo obietnic ograniczenia operacji w okolicach Kijowa i Czernihowa, według władz ukraińskich, tego wieczoru walki toczyły się w obu kierunkach. Według Ukraińców siły rosyjskie ostrzeliwały miasta w obwodach Donbasu, Czernihowa i Chmielnickiego. Natarcie artyleryjskie uderzyło m.in. w dzielnice mieszkalne miasta Lisychańsk we wschodniej Ukrainie, gdzie zginęła co najmniej jedna osoba. Trudna sytuacja trwa nadal w oblężonym Mariupolu, gdzie według stacji BBC trwają walki uliczne.
Zniszczenie Mariupola ilustrują zdjęcia satelitarne firmy Maxar Technologies, które również pokazują zdewastowany teatr, domy naziemne lub stanowiska żołnierzy rosyjskich. Komunikacja z mieszkańcami praktycznie nie istnieje, więc zdjęcia satelitarne są pierwszą wizualną aktualizacją ostatnich dni.
Liczba ofiar śmiertelnych we wtorkowym ataku rakietowym w Mikołajowie wzrosła z 12 do 15. Według burmistrza od początku walk w mieście zginęło 80 cywilów.
Około 200 do 300 cywilów zginęło w Irpini pod Kijowem, zanim miasto uwolniło siły ukraińskie od wojsk rosyjskich w poniedziałek, powiedział lokalny burmistrz Ołeksandr Markuszyn podczas dzisiejszego spotkania z dziennikarzami.
„Niektóre rosyjskie wojska i sprzęt bojowy zostały wycofane na Białoruś, ale 'to bardziej zmiana sił i uzdrowienie niż realne zawieszenie działań bojowych’, powiedział ukraiński doradca prezydenta o sytuacji w północnej Ukrainie.
Według agencji TASS, dwóch zabitych i siedmiu rannych wymagał ostrzał ukraińskiej artylerii, który uderzył w dom mieszkalny w Doniecku, bastionie prorosyjskich separatystów. Od czasu inwazji na Ukrainę 35 dni temu Rosja straciła 17 300 żołnierzy, setki czołgów i dział, tysiące pojazdów opancerzonych oraz ponad 100 samolotów i helikopterów. Rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Obrony Igor Konashenkov poinformował dziś, że od początku „operacji specjalnej na Ukrainie siły rosyjskie zniszczyły 124 ukraińskie samoloty, 321 dronów, 184 wyrzutnie rakiet oraz 1752 czołgi i inne pojazdy opancerzone”. Straty obu stron nie mogą być niezależnie zweryfikowane.
Prezydent Rosji Władimir Putin został wprowadzony w błąd przez własnych doradców co do powagi inwazji na Ukrainę, a także negatywnych skutków sankcji dla rosyjskiej gospodarki, powiedział dziś Reuterowi anonimowy amerykański urzędnik.
Według Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) od rosyjskiej inwazji z Ukrainy uciekło ponad cztery miliony osób. Kolejne 6,5 miliona osób jest przesiedlonych na Ukrainie. Zdecydowanie najwięcej uchodźców – 2,3 mln – przybyło do Polski. Do Rumunii przyjechało 609 000 osób, a setki tysięcy Ukraińców przybyło także do Mołdawii, Węgier i Słowacji. Czechy przyznały do tej pory ponad 245 tys. wiz osobom dotkniętym rosyjską inwazją na Ukrainę.
Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Michelle Bachelet wezwał Rosję do natychmiastowego wycofania wojsk z Ukrainy. Ostrzegła, że ataki, które nie rozróżniają celów, mogą być zbrodniami wojennymi.
Moskwa nie widziała większego przełomu w negocjacjach z Ukrainą, powiedział we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Według niego Rosja z zadowoleniem przyjmuje jednak sformułowanie przez Ukrainę postulatów prowadzących do rozwiązania konfliktu. Szef ukraińskich negocjatorów Davyd Arachamiya powtórzył warunek, że jakiekolwiek porozumienie między Moskwą a Kijowem nie będzie możliwe do czasu opuszczenia przez Rosję wszystkich okupowanych terytoriów ukraińskich po 23 lutego br.
W rozmowie telefonicznej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim prezydent USA Joe Biden obiecał Ukrainie bezpośrednią pomoc finansową w wysokości 500 milionów dolarów (prawie 11 miliardów koron), podała Izba.
Unia Europejska przygotowuje piąty pakiet sankcji wobec Rosji, który ma objąć dotychczas bezkarne banki lub rodziny oligarchów i utrudnić obchodzenie istniejących sankcji. Zachód powinien zaostrzyć sankcje do czasu, gdy ostatni rosyjski żołnierz opuści Ukrainę, ale celem nie jest obalenie Putina, powiedział brytyjski premier Boris Johnson.
Unijni regulatorzy antymonopolowi przeprowadzili niezapowiedziane kontrole w biurach rosyjskiego koncernu gazowego Gazprom. Według Bloomberga regulatorzy odwiedzili biura niemieckich oddziałów Gazpromu w ramach śledztwa dotyczącego roli koncernu w zapoczątkowanym przed wojną na Ukrainie gwałtownym wzroście cen gazu w Europie.
Polska zapowiedziała, że do końca roku chce zrezygnować z rosyjskiej ropy; od maja chce się obejść bez rosyjskiego węgla – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Dostawy rosyjskiego gazu do Europy trzema kluczowymi rurociągami były dziś rano stabilne.
Ropa rośnie z powodu ciasnych dostaw i rosnącej perspektywy dalszych antyrosyjskich sankcji. Brent wzrósł o 3,2% do 113,78 USD za baryłkę.
Euro osiągnęło miesięczne maksimum w stosunku do dolara, korzystając z optymizmu wywołanego rozmowami między Rosją a Ukrainą. Dodaje 0,7% do 1,1162 USD.
Wojna na Ukrainie… OGLĄDAMY ONLINE
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.