Po protestach polskiej dyplomacji ukraiński parlament usunął ze swojej strony internetowej artykuł upamiętniający przywódcę ukraińskich nacjonalistów podczas II wojny światowej, Stepana Banderę.
Zdjęcie: SITA/PA, Efrem Łukacki
Na zdjęciu z 2019 roku zwolennicy Stepana Bandery z jego portretem podczas marszu w Kijowie
Polska jest jednym z największych sojuszników Kijowa od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę pod koniec lutego. „Święto Bandery jest dla państwa polskiego nie do przyjęcia” – powiedział w Polskim Radiu wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk. Według niego usunięcie komunikatu z parlamentarnej strony internetowej świadczy o tym, że „strona ukraińska posłuchała głosu Polski”.
W niedzielę ukraiński parlament zamieścił na Twitterze zdjęcie szefa sztabu Ukrainy Walerija Załużnego przed portretem Bandera, przypominając, że 1 stycznia minęło 114 lat od urodzin Bandera. Dzień później protestowali polski premier i Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Podczas gdy Ukraińcy – zwłaszcza na zachodzie kraju – postrzegają Banderę jako bojownika o niepodległość i wolność ojczyzny, Polacy obarczają go odpowiedzialnością za masakrę ponad 100 tysięcy Polaków na Wołyniu dokonaną przez ukraińskich nacjonalistów podczas II wojny światowej. Jednak niektórzy historycy ukraińscy sprzeciwiają się temu, że w czasie rzezi wołyńskiej Bandera był więziony w nazistowskim obozie koncentracyjnym, a czystki etniczne dokonywali tam również Polacy.
W czasie II wojny światowej, jako przywódca ukraińskich nacjonalistów, Bandera jednostronnie proklamował niepodległość państwa ukraińskiego i liczył na wsparcie niemieckiego Wehrmachtu. Zostaje jednak aresztowany przez gestapo i osadzony w więzieniu. W tym czasie jego zwolennicy w niektórych miejscach współpracowali z Niemcami, aw innych walczyli z nimi.
Później brutalnie wypędzali i eksterminowali Polaków z dzisiejszej zachodniej Ukrainy, odpowiadali też za eksterminację Żydów i Czechów na Wołyniu. Bandera jest więc jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w historii Europy. W październiku 1959 roku został zamordowany przez sowieckiego agenta w Niemczech.
Ucz się więcej Błąd na horyzoncie. Warszawa krytykuje Kijów: dyplomata bagatelizował zbrodnie Bandery
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.