44. Rajd Dakar zakończył się ostatnim, dwunastym etapem. Na zawodników czekały ostatnie 164 kilometry mierzone z metą w Dżuddzie.
Martin Macík Jr. i Ivec zajęli drugie miejsce wśród ciężarówek na ostatnim etapie Dakaru i awansowali na siódme miejsce w klasyfikacji generalnej. Tuż za nim jechał Ignacio Casale z Tatra w barwach Buggyry. Ostateczną ocenę zdominował Dmitrij Sotnikov w Kamazie. Rosyjska marka znalazła się w pierwszej czwórce.
Francuz Quentin Lavallée, mechanik PH Sport, który opiekował się samochodem swojego rodaka Rudy’ego Jacquota, który startował w regularnym wyścigu Dakar Classic, zginął w wypadku samochodowym. Lavallée, lat 20, prowadził samochód eskortujący, który zderzył się z ciężarówką w drodze do docelowego miasta Dżudda.
Do wypadku doszło w piątek przed południem, według krótkiej informacji prasowej organizatorów, drugi pilot Lavallée Maxime Frère, Belg, trafił do szpitala. Całkowita liczba zgonów w Rajdzie Dakar różni się w zależności od źródła; według dostępnych danych od 1979 roku życie straciło około 80 osób. Do tej pory wystartowało 27 zawodników, reszta to eskorty, dziennikarze i widzowie.
Zawody wygrał po raz czwarty w swojej karierze kierowca wyścigowy Násir Attíja z Kataru w Toyocie. Sebastien Loeb, dziewięciokrotny francuski rajdowy mistrz świata, zajął drugie miejsce.
Brytyjczyk Sam Sunderland odniósł drugi triumf wśród motocyklistów. W kategorii MTB Zdeněk Tůma zajął czwarte miejsce w swoim najlepszym wyniku na żywo. Wygrał Alexandre Giroud z Francji.
„Wspaniale. Nie możemy powiedzieć, że tak piękna lokata się udała. Z kilkoma szczegółami tym razem uniknąłem większych problemów. Moje marzenie się spełniło” – cieszył się członek ekipy Barth Racing, który chciał ukończyć przed piątą. miejsca. „Oczywiście jest ci trochę przykro, że to nie jest pudełko, ale doskonale zdaję sobie sprawę, że konkurencja jest tutaj ogromna i gdyby wielu przeciwników nie powstrzymało trudności technicznych, prawdopodobnie nie byłaby tak wysoka. Takiego umieszczenia nie trzeba powtarzać” – dodał Tůma.
Kierowca GasGas Sam Sunderland świętuje triumf w Rajdzie Dakar 2022 | Zdjęcie: Reuters
Ostatni etap wśród kierowców samochodów zdominował jadący Audi Stéphane Peterhansel, czternastokrotny zwycięzca Dakaru. Martin Prokop z Fordem jest na 13. miejscu iw sumie, po problemach technicznych, zajmuje 25. miejsce tuż za Miroslavem Zapletalem z innym Fordem.
„Zdecydowanie nie jesteśmy zadowoleni z pozycji, na którą liczyliśmy w pierwszej dziesiątce. Walczyliśmy o piątkę, a siódemka była w grze. W końcu jesteśmy za dwudziestką. Problemy techniczne na 10. etapie są stać się śmiertelnym.
„To nie był najpiękniejszy Dakar, ale na pewno najszybszy. Trudność nie była duża, a nasz samochód nie był gotowy. Mieliśmy samochód na ciężkim i technicznym Dakarze jak w zeszłym roku”, dodał kierowca Benzina Orlen Team, który chce przygotować mocniejszy samochód na przyszły rok.
Attíja pod koniec rajdu nie ryzykował i był 7:04 minut za Peterhanselem. Loebowi udało się więc ponownie zmniejszyć przewagę, ale Katalończyk miał dobre pół godziny w końcowej klasyfikacji i po drugich miejscach w poprzednich dwóch latach odniósł kolejny triumf w klasyfikacji generalnej. Loeb po raz drugi zdobył srebro w szóstym starcie do Dakaru. W 2017 roku został pokonany przez Peterhansela.
Pablo Quintanilla z Chile był w piątek najszybszy w kategorii moto, zajmując drugie miejsce ze stratą 3:27 minut. Martin Michek po raz czternasty zadbał o najlepszy wynik cząstkowy Czecha, ale po ponad czterogodzinnej stracie w czwartek uplasuje się w czwartej dziesiątce końcowej klasyfikacji. 23. Jan Brabec jest najlepszym Czechem w kategorii.
Z tegorocznym triumfem Sunderland kontynuował zwycięstwo w 2017 roku i w zeszłym roku zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Oficjalny kierowca GasGas od początku rajdu znajduje się na szczycie listy. Chociaż wygrał tylko jeden etap, w piątek był wyraźnie na prowadzeniu po ośmiu z nich.
Na ostatnim 164-kilometrowym etapie Sunderland był dziewiąty z przewagą 3:25 nad Quintanillą, ale z pewnością obronił zwycięstwo w Dakarze. Trzecie miejsce zajął Matthias Walkner z Austrii.
Macík był w piątek 32 sekundy za Sotnikowem, ale najważniejsze dla niego było to, że udało mu się wyprzedzić Holendra Victora Willema Corne Versteijnena, który stracił 4:29 minut po czwartek z powodu dodatkowej czterominutowej kary. Po odcinku specjalnym na 164 km Macíkowi pozostały 23 sekundy.
„Było ciężko i to było naprawdę 160 szybkich kilometrów. Pod koniec (samochód) rozgrzaliśmy się, bo mamy zatkaną chłodnicę z powodu krzaków i drzew, które zbieraliśmy podczas biegu. Było ciężko jak w każdym Dakarze. miejsce, jesteśmy w Top 10, co jest przynajmniej przyzwoitym czeskim notowaniem we wszystkich kategoriach”, powiedział Big Shock!
Aleš Loprais również ciężko walczył dziś o medale, ale ostatecznie poniósł siedmiominutową stratę i zajął 9. miejsce. Chilan Ignacio Casale zajął trzecie miejsce w służbie czeskiego zespołu Tatra Buggyra Racing.
Nasir Attiya, kierowca Toyoty, świętuje triumf w Rajdzie Dakar 2022 | Zdjęcie: Reuters
Biker Michek walczył o miejsce w pierwszej dziesiątce do czwartku, kiedy uszkodzona felga na przednim kole i kilkugodzinna strata wyeliminowały go z gry, uzyskując solidny wynik. Był o 6:17 minut wolniejszy niż Quintanilla w piątek.
„Odczucia są inne niż rok wcześniej, ale silne. W zeszłym roku zdobyłem historyczny wynik dla czeskiego sportów motorowych, w tym roku cieszę się, że jestem na mecie. „Wiele przeszłam. Pierwsza wędrówka, kiedy Straciłem godzinę, potem problemy z chłodzeniem, korki, wypadek po wypadku na wydmie i wrak motocykla” – wyliczył Michek.
Zawodnik Orion-Moto Racing Group był w rajdzie osiemnastym. „Były szesnasty i siedemnasty w zasięgu wzroku, straciłem sześć pięć minut. Powiedziałem, że spróbujemy, jeśli zrobi to pierwsza piętnastka. Nie wyszło. Ale interesuje mnie walka i wyścigi. ponownie tutaj – powiedział.
„Kiedy jeździec z Ekwadoru pomógł mi i pożyczył mi rower, popłynęły łzy, że mogłem ruszyć dalej. Po dotarciu do mety zobaczyłem, jak dwóch ostatnich motocyklistów całuje się i raduje, że po ośmiu godzinach jest na biwaku. z powrotem na ziemię” – dodał Michek, dodając, że cieszy się z zakończenia Dakaru.
Brabec ustanowił 34. czas i pozostał 23. Ostatecznie Milan Engel utrzymał drugie miejsce w klasyfikacji generalnej w kategorii Original by Motul dla kierowców bez pomocy.
„Cieszę się, że zdobyłem drugie miejsce i że motocykl przetrwał. Cieszę się, że nie miałem takich problemów technicznych. Sama kategoria dała mi palce, musiałem improwizować podczas wyścigów, a także pomagać Martinowi. To było naprawdę trudne w tym roku” – powiedział Engel, który dwukrotnie pomagał Michkowi na torze i tym samym poniósł decydującą porażkę.
W końcu zwyciężył duch Dakaru. Macik zatrzymał się w zatopionych Tatrach Casale. | Wideo: Facebook / Buggyra Racing / Big Shock Racing
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.