Ludzie mają różne nastawienie do Bożego Narodzenia i każdy zaczyna dostrzegać jego nadejście w innym czasie. Sieci zwykle swój okres przedświąteczny mają we wrześniu, ale czy to się komuś podoba, czy nie, pierwsza niedziela Adwentu, czyli początek Adwentu, to wyraźnie czas przedświąteczny. Jak nasi przodkowie spędzili ten okres?
Chrześcijański rok liturgiczny rozpoczyna się na cztery tygodnie przed Bożym Narodzeniem, w niedzielę najbliższą święcie Katarzyny (25 listopada). Symbolizuje mityczny czas czterech tysiącleci między biblijnym stworzeniem świata a narodzinami Chrystusa. Został wprowadzony przez papieża Grzegorza I (590-601). Synod w Aix-la-Chapelle 922, chcąc wykorzenić popularne w średniowiecznej Europie rozrywki i zabawy przed przesileniem, zakazał podczas niego zabaw tanecznych i wesel. Dlatego ostatni taniec przed świętami był i nadal jest na Katarinie.
Według etnologa Kataríny Nádaskiej istnieje duża różnica między dzisiejszym stylem życia a stylem życia naszych przodków: „Dla nich nie było tak ważne posiadanie wielu darów, była to dla nich bardziej kwestia duchowa, aby wszyscy pojednali się, byli bardziej radośni.Ich czas wypełniony był ochronnymi zwyczajami, zaklęciami miłosnymi, jasnowidzeniem, chodzeniem w maskach czy jasnowidzeniem.
Otwórz galerię
Skąd pomysł na koronę?
Po raz pierwszy taki wieniec zapalił się w 1839 roku w Niemczech. Został stworzony przez protestanckiego teologa i nauczyciela Johanna Hinricha Wicherna. W wieku 25 lat założył dom Rauhe Haus, aby pomagać zaniedbanym i trudnym w wychowaniu dzieciom. Jak we wszystkich rodzinach, dzieci w jej domu nie mogły się doczekać Wigilii i codziennie pytały nauczyciela, kiedy będzie Boże Narodzenie. Wichern postanowił więc uprzyjemnić dzieciom oczekiwanie na Jezusa i wymyślił dla nich wieniec adwentowy. Jednak wydawało się, że go dzisiaj nie zna. Pierwszy wieniec wykonał z koła wozu, do którego przymocował 19 małych i 4 duże świece. Małe świece symbolizowały dni tygodnia, a duże świece symbolizowały niedziele Adwentu. Zawiesili koło na linach w suficie, aby wszystkie dzieci w klasie mogły je zobaczyć.
„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.