Odstraszanie Rosji to duże wyzwanie, przed którym stoją kraje wolnego świata. Tak powiedział podczas piątkowej wizyty na Litwie polski minister obrony Mariusz Błaszczak. Uważa, że wzmocnienie wschodniego skrzydła NATO jest jedynym sposobem, aby to zrobić skutecznie. TASR otrzymał raport od PAP.
Aby odstraszanie było skuteczne, Błaszczak „Obecność sił NATO na skrzydle wschodnim musi zostać zwiększona i ta obecność musi być stała”.
„Rosjanie popełnili zbrodnie wojenne na terytoriach okupowanych przez Rosję i takie zbrodnie nie powinny się powtarzać gdzie indziej. A Rosji nie powinno się pozwolić na okupowanie innych krajów i zakłócanie ładu międzynarodowego”. Błaszczak na konferencji prasowej ze swoim litewskim odpowiednikiem Arvydasem Anušauskasem.
Błaszczak zauważył ponadto, że kraje takie jak Polska i Litwa to nie tylko „odbiorcy” bezpieczeństwa, ale wnoszą też istotny wkład w zapewnienie własnego bezpieczeństwa, jak również bezpieczeństwa całego Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Powiedział też obecnym dziennikarzom, że Polska jest… „podekscytowany” w celu rozszerzenia Sojuszu o Finlandię i Szwecję.
Rozmowy obu ministrów w stolicy Litwy Wilnie dotyczyły dwustronnej współpracy wojskowej, a PAP zaproponowała sposoby wzmocnienia wschodniego skrzydła NATO, którego członkami są Polska i Litwa.
Autorski:
TASR, ml
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.