Na pierwszy rzut oka ten czyścik ma ciekawy owalny kształt. Tutaj muszę przyznać, że osobiście wolę bardziej kanciasty design, przez co podczas testów miałem wrażenie, że urządzenie nie pasuje do koncepcji salonu, w którym oczywiście wszystkie szafki i półki są kanciaste. Korpus odkurzacza wykonany jest z matowego białego plastiku i spoczywa na okrągłej podstawie. W górnej części urządzenia znajduje się okrągły ekran dotykowy, który służy zarówno do sterowania, jak i wskaźnika czystości otoczenia. Na ekranie można zmieniać intensywność wentylatora, który ma trzy opcje, a także włączać i wyłączać jonizator i lampę UV. Dodatkowo na ekranie można ustawić timer, jak długo odkurzacz ma pracować, a ostatni przycisk służy do sparowania urządzenia z aplikacją przez Wi-Fi.Wokół ekranu znajduje się kolorowe kółko, które wskazuje poziom zanieczyszczenia , a mianowicie ilość cząstek PM 2,5. Są to cząsteczki pyłu o wielkości 2,5 mikrometra, które zanieczyszczają powietrze zarówno na zewnątrz, jak i w pomieszczeniach. Jeśli ta ilość mieści się w normie, czyli do 50 cząstek w środowisku, kółko jest zielone, jeśli czujnik zmierzy więcej, kółko zmienia kolor na niebieski, następnie na żółty, a ostatnie piętro jest czerwone. Podczas testów udało mi się to osiągnąć tylko poprzez zrobienie popcornu w kuchence mikrofalowej. Duże cyfry na wyświetlaczu wskazują czystość powietrza. Za wadę uważam to, że ekranu nie można wyłączyć ani wyciszyć bezpośrednio na urządzeniu.
Aby to zrobić, musisz sparować urządzenie w aplikacji Smart Home. Zwłaszcza w nocy oświetlenie wyświetlacza jest dość irytujące, jeśli chcesz umieścić ten oczyszczacz w swoim pokoju. Dużym plusem jest ewidentnie ilość funkcji, jakie oferuje czyścik. Powinien być w stanie oczyścić do 260 m3 na godzinę i nadaje się do pomieszczenia o wielkości 30 m2. Urządzenie oferuje aż sześciokrotną filtrację w postaci filtra bakteryjnego, filtra HEPA, filtra węglowego, filtra katalitycznego, światła UV oraz jonizatora. Oczyszczacz musi być w stanie niszczyć wirusy, bakterie i inne zanieczyszczenia, wychwytywać do 99,9% kurzu w powietrzu i 93,5% lotnych substancji organicznych, co szczególnie doceniają osoby z alergiami i astmą. Podczas testów aktywowałem czujnik czystości powietrza w oczyszczaczu, ale nie zauważyłem spadku liczby cząstek PM 2,5. Z drugiej strony odczuwalną różnicę w pomieszczeniu odczuwałem już kilka minut po włączeniu oczyszczacza. Powietrze w pokoju wydawało się chłodniejsze i nagle mogłem lepiej oddychać. Podczas testów starałem się, aby oczyszczacz był włączony nawet w nocy w sypialni. Jeśli wentylator włącza się więcej niż jeden, jest niesamowicie głośny i nie można z nim spać. Osobiście mam bardziej wrażliwy sen i nie mogłem tego zrobić nawet przy najniższej intensywności wentylatora. Myślę, że cichszy tryb nocny zdecydowanie by pomógł.
Na szczęście przy normalnym użytkowaniu ustawiasz tryb automatyczny, który przełącza się na najniższą moc, dopóki oczyszczacz nie wykryje w powietrzu mniej niż 50 cząstek PM 2,5. Z tyłu znajdują się drzwiczki na zawiasach, za którymi znajduje się filtr. Nie musisz monitorować zużycia filtra, odkurzacz ostrzeże Cię o konieczności jego wymiany. Oprócz klasycznego sterowania za pomocą ekranu dotykowego, odkurzacz można połączyć z aplikacją inteligentnego domu Tuya Smart. W instrukcji znajdziesz link do filmu, w którym znajduje się dokładna instrukcja jak sparować czyścik z aplikacją. Dzięki temu zdalne sterowanie urządzeniem jest bardzo proste i intuicyjne. W aplikacji możesz zobaczyć aktualną temperaturę zewnętrzną, a także prognozę pogody. Ale osobiście wolałbym, aby aplikacja pokazywała temperaturę, być może także wilgotność pomieszczenia, w którym jest umieszczona. Wraz z instalacją aplikacji masz również możliwość przełączenia odkurzacza w tryb nocny, w którym zapewnia on najniższą intensywność wentylatorów i jednocześnie wyłączone jest podświetlenie wyświetlacza. Myślę, że taka opcja powinna być również bezpośrednio na urządzeniu. Ciekawą czynnością, którą możesz wykonać bezpośrednio na urządzeniu, jest aktywacja blokady rodzicielskiej poprzez jednoczesne naciśnięcie przycisku Wi-Fi i lampy UV na trzy sekundy. Ogólnie oczyszczacz powietrza TrueLife P5 oceniam bardzo pozytywnie, głównie ze względu na ilość różnych opcji filtrów. Szczególnie cenię sobie jonizator i lampę UV, których mój obecny oczyszczacz powietrza nie posiada. Wystarczająca ilość jonów ujemnych w powietrzu miałaby korzystny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie psychiczne. Cóż, prawdopodobnie potrzebne byłyby dłuższe testy, aby to ocenić.
Oczyszczacz powietrza Truelife P5 WiFi zapewnia aż 6 rodzajów filtracji w jednym urządzeniu. Podczas użytkowania zauważyłem poprawę jakości powietrza i ogólnie lepiej czułem się w pomieszczeniu. Urządzeniem można również sterować zdalnie za pomocą inteligentnej aplikacji, ale dane wyświetlane w aplikacji mogą być bardziej adekwatne do pomieszczenia, w którym znajduje się urządzenie.
JEDNAKŻE :
+ Sześć rodzajów filtracji, wskaźnik wymiany filtra, czujnik jakości powietrza
– Bardziej głośna i bardziej okrągła konstrukcja, brakujące informacje w inteligentnej aplikacji
USTAWIENIA:
Siła powietrza: 260 m3zalecana wielkość pomieszczenia: 30 m2poziom głośności: 30 – 55 dB, pobór mocy: 48 W, filtracja: HEPA, filtr antybakteryjny, katalityczny i węglowy, lampa UV, jonizator, funkcje: blokada rodzicielska, połączenie Wi-Fi, wskaźnik wymiany filtra, czujnik jakości powietrza, żywotność filtra : 3600 godzin, wymiary: 295 × 295 × 606 mm, waga: 5,2 kg
Cena: 199,98 €
OCENA: 8/10
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.