Węgry odwołały spotkanie ministrów obrony Grupy Wyszehradzkiej (V4) po wycofaniu się ministrów z Czech i Polski w związku z przystąpieniem Budapesztu do Ukrainy.
Powołując się na informacje z Ministerstwa Obrony Węgier, poinformował o tym serwer EURACTIV. Czeska minister obrony Jana Černochová jako pierwsza ogłosiła swój brak udziału w piątek, aw poniedziałek dołączył do niej jej polski kolega Mariusz Błaszczak.
Spotkanie przedstawicieli krajów V4 pierwotnie zaplanowano na środę i czwartek.
„Pańskie informacje są poprawne. Chcielibyśmy również poinformować, że przełożyliśmy spotkanie” – napisało do EURACTIV węgierskie ministerstwo.
Według APA odwołanie spotkania potwierdziła również austriacka minister obrony Klaudia Tannerová, która miała uczestniczyć w spotkaniu w ramach Środkowoeuropejskiej Współpracy Obronnej (CEDC), w skład której wchodzą również Austria, Słowenia i Chorwacja.
„Zawsze popierałem V4 i bardzo mi przykro, że tania rosyjska ropa jest teraz ważniejsza dla węgierskich polityków niż ukraińska krew” – powiedział Chernoch.
Węgry zachowały bardzo ostrożne podejście po rosyjskiej inwazji na Ukrainę i m.in. odmówiły Kijowowi pomocy zbrojeniowej. Premier Viktor Orban, który jest jednym z najbliższych sojuszników Rosji, prezydentem Władimirem Putinem, również zakazał przekazywania broni na Ukrainę przez Węgry.
„Musimy trzymać się z dala od tej wojny. Dlatego nie będziemy wysyłać żołnierzy ani broni na pole bitwy”. Musimy bronić własnych interesów – powiedział dwa tygodnie temu dwuletni premier Węgier, który na szczycie UE został wówczas otwarcie skrytykowany przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.