Meta obserwuje eskalację tych operacji i, między innymi, opisuje, w jaki sposób dawne sieci, które zajmowały się innymi tematami, koncentrowały się na Ukrainie. Za hakerami i działaniami propagandowymi podobno stoją podmioty powiązane, rzekomo stojące za rządem rosyjskim, ale także białoruskim.
„Aktorzy powiązani z rosyjskim i białoruskim rządem zaangażowali się w cyberszpiegostwo i tajne operacje internetowe. Wydaje się, że te operacje nasiliły się na krótko przed rosyjską inwazją” – poinformowali kierownictwo Meta w oświadczeniu. Przywołują między innymi wysiłki blokowanych wcześniej sieci dezinformacyjnych, aby wrócić do działania.
„Na przykład wykryliśmy i zakłóciliśmy aktywność typu CIB (skrót od fałszywych kont lub witryn; CTK) powiązana z białoruskim KGB, który 24 lutego, w dniu rozpoczęcia wojny przez Rosję, nagle zaczął dodawać treści w języku polskim i angielskim. „To, że ukraińskie wojska poddają się bez walki, a ukraińscy przywódcy uciekają z kraju. Do tego czasu ten konkretny niesprawiedliwy aktor skupiał się przede wszystkim na oskarżaniu Polski o złe traktowanie migrantów z Bliskiego Wschodu” – czytamy w nowym raporcie. .
Facebook, a co za tym idzie Meta, ma już dość duże doświadczenie w zwalczaniu podobnych operacji, których twórcy często podszywają się pod bezstronnych działaczy, dziennikarzy i przedstawicieli społeczeństwa. Zaangażował się w nią intensywnie od amerykańskich wyborów prezydenckich w 2016 r., podczas których rosyjskie „trolle” zamieszczały różne wiadomości na Facebooku, a nawet Twitterze, by rozbudzić namiętności wyborców. Meta twierdzi, że podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę jej zespoły bezpieczeństwa były w stanie wysokiej gotowości na wypadek możliwych prób niewłaściwego wykorzystania jej platform na różne sposoby.
Raport kwartalny opisuje między innymi działania motywowanych politycznie i finansowo aktorów lub sieci, która rzekomo donosiła o ukraińskich i rosyjskich użytkownikach w celu ich uciszenia. „Sieć współpracowała, aby fałszywie zgłaszać różne przestępstwa, w tym mowę nienawiści, przeciwko ludziom na Ukrainie i w Rosji, aby usunąć ich i ich posty z Facebooka” – powiedziała Meta.
Według firmy, znana grupa hakerów o nazwie Ghostwriter, która „zazwyczaj poprzez ataki e-mailowe” próbuje włamać się na konta innych osób w mediach społecznościowych, również skupiła się na celach ukraińskich. Czeski Krajowy Urząd ds. Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Informacji (NÚKIB) również zwrócił na to uwagę w styczniu. Według Meta w ostatnich tygodniach próbował zaatakować konta na Facebooku kilkudziesięciu ukraińskich żołnierzy.
„W kilku przypadkach przesyłali filmy nakłaniające wojsko do wycofania się, tak jakby były to wkłady legalnych posiadaczy kont. Zablokowaliśmy udostępnianie tych filmów” – powiedział operator Facebook. Jednocześnie wezwał Ukraińców i Rosjan do zwiększenia bezpieczeństwa ich kont, zarówno poczty elektronicznej, jak i portali społecznościowych.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.