Jak poinformowały agencje, w poniedziałek migranci, którzy chcą podróżować z Białorusi do Polski, próbowali przekroczyć bariery graniczne.
Zdjęcie: SITA/PA, Czarek Sokołowski
Polskie wojska uniemożliwiają migrantom wjazd do kraju na granicy z Białorusią w pobliżu polskiej wsi Usnarz Górny.
Według agencji AP filmy opublikowane przez białoruskie media pokazują, jak migranci wykorzystują wyrwane drzewa do przekraczania ogrodzenia.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Polski poinformowało, że zapobiegło próbie nielegalnego wjazdu do kraju i sytuacja jest już pod kontrolą. Zamieściła film pokazujący, jak migranci próbują przebić się przez barierę brzytwą i jak rzucają przedmiotami w polskie jednostki stojące pod płotem.
Według AP nie ma możliwości samodzielnej weryfikacji tego, co dzieje się na granicy, ponieważ dziennikarze podlegają ograniczeniom w pracy na Białorusi, a stan wyjątkowy uniemożliwia im to w Polsce.
Według TASS, Narodowy Komitet Graniczny Republiki Białorusi poinformował, że migranci zaczęli niszczyć ogrodzenie po tym, jak siły polskie użyły przeciwko nim broni nieśmiercionośnej.
plyn i trzmiel
„W odpowiedzi na niepotrzebne użycie środków nieśmiercionośnych niektórzy uchodźcy podjęli bardziej zdecydowane działania i zaczęli przełamywać polskie bariery” – napisał komisja na swoim koncie Telegram.
„Pomimo braku agresywnych działań ze strony uchodźców, polskie służby bezpieczeństwa użyły samolotów do wywierania presji psychicznej, zamiast próbować rozwiązać sytuację” – napisano w raporcie, rozpylając gaz łzawiący na osoby szukające ochrony.
Według PAP premier Mateusz Morawiecki napisał tymczasem na Facebooku, że „rząd jest zdeterminowany i będzie bronił bezpieczeństwa naszego kraju i całej UE, szanując nasze zobowiązania międzynarodowe, a w szczególności mając na uwadze obywateli. „.
W związku z tą sytuacją premier zwołał spotkanie kryzysowe z udziałem wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, który jest także liderem PiS w polskim rządzie, ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego, ministra obrony Mariusza Błaszczaka, ministra spraw zagranicznych Zbigniew Rau i Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch.
„Ministerstwo Obrony Narodowej organizuje nadzwyczajne rządowe spotkanie kryzysowe z udziałem wszystkich polskich służb w związku z kryzysem wywołanym przez reżim białoruskiego Łukaszenki na granicy polsko-białoruskiej” – dodał Morawiecki.
Czytaj więcej Litwa jako pierwsza zbudowała stalowe ogrodzenie na granicy z Białorusią
W spotkaniu wezmą udział premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński, szefowie MSWiA, MON oraz przedstawiciele odpowiednich służb – poinformował rzecznik rządu Piotra Müllera.
Polskie MSZ ostrzegło przed prowokacjami związanymi z atakiem na granicę z Białorusią – dodał Onet.pl.
12 000 żołnierzy
Jak poinformowała agencja AP, rzeczniczka polskiej straży granicznej Ewelina Szczepańska poinformowała, że na granicę polsko-białoruską wysłano posiłki straży granicznej, policji i wojska.
Minister obrony narodowej RP Mariusz Błaszczak poinformował na Twitterze, że „na granicy dyżuruje ponad 12 tys. żołnierzy”. Dodał, że wraz z pozostałymi komponentami „jesteśmy gotowi do obrony polskiej granicy”.
Rzecznik polskiej służby bezpieczeństwa Stanisław Żaryń również zamieścił na portalu społecznościowym Twitter film, na którym widać setki ludzi spacerujących drogą między lasami. „Bardzo niepokojące informacje z granicy” – skomentował Zaryn.
Czytaj więcej Łukaszenka ukarze ludzi za oglądanie mediów społecznościowych
Aktywować artykuł 4?
Polska powinna rozważyć uruchomienie art. 4 traktatu NATO, aby pomóc krajowi uporać się z falą migracji – mówi Donald Tusk, prezes polskiej opozycji Platforma Obywatelska (PO).
Jak wyjaśniła PAP, zgodnie z art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego członkowie NATO spotykają się, aby omówić obawy dotyczące zagrożeń dla integralności terytorialnej, niezależności politycznej czy bezpieczeństwa.
Tusk powiedział, że jest „bardzo zaniepokojony tym, co dzieje się dzisiaj i co może wydarzyć się w ciągu najbliższych kilku godzin na naszej wschodniej granicy”.
Tusk powiedział, że „prawdziwym problemem jest to, że nikt nie wie, co zamierza zrobić polski rząd”. „Nasze stosunki z naszym wschodnim sąsiadem ulegną dalszemu pogorszeniu” – powiedział.
Tusk wezwał też rząd do rozpoczęcia rozmów z opozycją, a prezydenta do zwołania posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego między partiami. „Najważniejszą rzeczą do rozważenia jest to, czy powinniśmy aktywować artykuł 4 NATO, jeśli nasza granica jest bezpośrednio zagrożona fizyczną presją z udziałem Białorusi, a mam tu na myśli białoruską służbę cywilną” – powiedział Tusk.
Odwet za krytykę
Od lata Polska doświadcza rosnącego napływu migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki starających się o członkostwo w UE. Polska blokuje te próby lub odsyła tych, którzy przekraczają granicę na Białoruś.
Warszawa i UE twierdzą, że jest to zorganizowana akcja białoruskiego rządu mająca na celu destabilizację bloku w odwecie za zachodnie sankcje nałożone w kontekście spornych wyborów prezydenckich, brutalnego stłumienia protestów, które nastąpiły po nich, oraz prześladowania białoruskiej opozycji.
Polscy strażnicy graniczni wielokrotnie zgłaszali incydenty i groźby pod adresem sił białoruskich ze strony członków polskich sił bezpieczeństwa.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.