ŁÓDŹ. Siedemdziesiąty Jubileuszowy Turniej Top Mixed Martial Arts League KSW przyniósł pojedynek dwóch czołowych krajowych zapaśników.
W głównym meczu wieczoru duet legend organizacji zmierzył się w wadze ciężkiej w Atlas Arenie.
Z jednej strony były najsilniejszy człowiek świata, Mariusz Pudzianowski, z drugiej były mistrz wagi średniej KSW, Michał Materla.
Obaj zawodnicy są bardzo popularni wśród kibiców w Polsce. Wynika to również z tego, że potrafią wygrywać przed granicą swoich możliwości.
Ciekawy był fakt, że Materla zdecydował się na awans do ligi ciężkiej, czyli o dwie kategorie wagowe wyżej.
Podczas ważenia przed turniejem różnica między dwoma zawodnikami wynosiła przyzwoite piętnaście kilogramów na korzyść Pudzianowskiego.
I trzeba powiedzieć, że 45-letni weteran po raz kolejny zagrał z klasą. Materno uderzył w pierwszej rundzie.
Przebieg meczu Pudzianowski vs. materla
Napięcie na arenie można by odciąć. Pełny widok widzów zgrabnie popychał obu zapaśników do przodu.
Pudzianowski niczego się nie spodziewał i od samego początku starał się utrzymać wyimaginowane łuski na swoją korzyść.
Pod względem uderzeń był bardziej precyzyjny niż jego przeciwnik. Materla polegał na swoich emerytowanych odpowiednikach, ale to nie pomogło mu tak, jak się spodziewał.
Wkrótce pokój zaczął ryczeć. Pudzianowski perfekcyjnie wymierzył atak i posłał Materlę na ziemię twardym lewem.
Obecny sędzia niczego się nie spodziewał i pojedynek zakończył się w mgnieniu oka.
„Całkowity ekspert w dziedzinie muzyki. Badacz Twittera. Miłośnik popkultury. Fanatyk telewizji przez całe życie”.