Sąd rejonowy wydał orzeczenie w sprawie byłego prezydenta Andreja Kiski.
Były prezydent Słowacji Andrej Kiska został w środę uznany winnym w sprawie podatkowej przez Sąd Rejonowy w Popradzie. Wraz z dyrektorem spółki KTAG Eduardem K. usłyszał zarzuty uporczywego przestępstwa uchylania się od płacenia podatków.
Sędzia skazał go na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, grzywnę w wysokości 15 000 euro oraz zakaz prowadzenia działalności na okres sześciu lat.
W swoim przemówieniu końcowym prokurator Prokuratury Preszowskiej zaproponował jedynemu sędziemu Sądu Rejonowego w Popradzie nałożenie na niego kary pozbawienia wolności, grzywny i sześcioletniego zakazu wykonywania czynności. Twierdził, że działanie było umyślne, a zbrodnię zorganizował Kiska. Jego prawnik Piotr Kubina odmówił i zażądał ich uwolnienia.
Zdaniem aktu oskarżenia nadmierne odliczenie podatku VAT miało wynieść niemal 156 tys. euro. Prokurator stwierdził w szczególności, że wydatki na kampanię nie mają związku z działalnością handlową spółki KTAG i w związku z tym doszło do nadmiernego i niedozwolonego odliczenia podatku VAT. Zdaniem prokuratora koszty promocji nazwiska Andreja Kiski nie mogą być ujęte w księgach spółki KTAG, gdyż nie wchodzą w zakres jej działalności komercyjnej. Nie zgodził się, że to reklama.
Kiska zaprzeczał winie
Obrońca Piotr Kubina podkreślił, że sprawa taka jak Kiskowa nie trafiła jeszcze do sądu. Zaproponował, że uniewinni go wraz z innym oskarżonym. Stwierdził, że nie jest to przypadek oszustwa podatkowego, ponieważ płatności nie były fikcyjne ani celowo zawyżone.
13 listopada 2023, 15:30
Czas czytania 1:41
Koniec z patriotyzmem, literaturą narodową w szkołach i sportami narodowymi. To właśnie Fico, Danko i Pellegrini zamieścili w deklaracji programowej
W swoim przemówieniu końcowym Kubina przypomniał, że prawo nie zabrania wykorzystywania reklamy politycznej w celach komercyjnych. Jego zdaniem z punktu widzenia komercyjnej przydatności reklamy nie ma zasadniczej różnicy pomiędzy reklamą tradycyjną a reklamą polityczną, a zatem nie ma różnicy w możliwości lub braku odliczenia podatku VAT. Stwierdził, że oskarżeni działali w przekonaniu, że kampania doprowadzi do wzmocnienia działalności biznesowej KTAG.
Kiska i dyrektor spółki KTAG Eduard K. staną przed sądem w związku z uporczywym przestępstwem uchylania się od płacenia podatków. Sprawa dotyczy rozliczenia kosztów związanych z awansem Kiski przed wyborami prezydenckimi w 2014 r. Obaj oskarżeni zaprzeczają winie i uważają, że są niewinni. Były prezydent widzi, że za aferą zemsty stoi były premier i prezydent Smer-SD Robert Fico.
„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.