Ukraińcom udało się zabić szóstego generała armii rosyjskiej. Według ukraińskich mediów, które mówią o lotnictwie, zginął dowódca 49. armii rosyjskiej, generał porucznik Jakow Rezancew. Informacja została następnie potwierdzona bezpośrednio przez armię ukraińską.
Rezancev zginął w ataku na stanowisko dowodzenia na południu Ukrainy, a konkretnie w miejscowości Czarnobyliwka pod Chersoniem. Służy w armii rosyjskiej od 1994 roku, w zeszłym roku zdobywając najwyższe stanowisko. W przeszłości walczył m.in. w Syrii i podczas swojej służby zdobył kilka złotych medali, Order Zasługi dla Ojczyzny lub Order Zasługi Wojskowej.
Generał pojawił się publicznie na początku wojny. Ukraińskie media zacytowały jego stwierdzenie, że inwazja na Ukrainę „szybko się skończy”. Tak się jednak nie stało, wojna trwa już ponad miesiąc i nadal trwa.
Od czasu inwazji wojsk rosyjskich armia ukraińska donosiła również o zabójstwach generałów majorów Andriej Kolesnikow, Witalij Gierasimow, Andriej Suchowiecki i Oleg Mitajew.
Przestarzały:
Pokaż więcej dni
Ukryj dni
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.