Koszykarze Patriots Levice ponieśli porażkę w kluczowym meczu Grupy J Pucharu Europy FIBA, przegrywając w środę 63:74 z polską Legią Warszawa. Dzięki zwycięstwu Oradei nad Katają (105:92) oni także stracili wszelkie nadzieje na awans do kolejnego etapu. Obecny mistrz Słowacji zajmie tym samym trzecie miejsce w rankingu i pożegna się z rywalizacją w środę, 22 listopada o godzinie 18:30 podczas meczu z fińską Kataja Basket.
Puchar Europy FIBA, mężczyźni – Grupa J:
Legia Warszawa – Patrioti Levice 74:63 (40:32)większość warszawskich punktów: Vital 21, Holman 19, Sobin 10 – Levice skład i punkty: Wheeler 14, Kneževič 11, Kaukiainen 10, Bojanovský 9, Abrhám 4 (Kováč 8, Howard 5, Pažický 2, Chaban, Krajčovič i Solčánsky 0 )
TH: 10.08 – 18.12, faule: 20 – 16, rzuty za trzy punkty: 10 – 9, sędziowie: Mitrovski (S. Mac.), Sanchez (Sp.), Theis (Niemcy), kwarty: 19: 14, 21:18, 12:19, 22:12
Lewacy przybyli do Warszawy bez dawno nieobecnego Bachana, do którego dołączył Adaway. Ogólnie rzecz biorąc, obie drużyny miały dość powolny start w zdobywaniu punktów, biorąc pod uwagę przebieg meczu. Patriots stawiali niemal wyłącznie na rzuty za trzy punkty, Legia natomiast wyróżniała się większą zmiennością gry i produktywnym Vitalem. Tym samym goście po pierwszej kwarcie przegrali 14:19. Kolejne minuty były bardzo podobne, nawet w trzeciej Bojanovský po dłuższej chwili wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie (26:25). Warszawa popełniła w tej fazie kilka błędów, ale były one niepotrzebne. Z drugiej jednak strony gospodarze skutecznie spisali się na boisku, co doprowadziło do wyniku 40:32 do przerwy.
Początek drugiej połowy nie był udany dla Lewitów, którzy pozwolili Legii odskoczyć nawet na 13 punktów (32:45). Następnie władzę przejął Bojanovský, a zwłaszcza Kaukiainen, czego efektem był powrót do walki o zwycięstwo. Zespół znów był wyrównany, Patrioci mieli w tym sensie trochę pecha i wykorzystali przewagę po swojej stronie. Jeszcze do ostatnich 10 minut wszystko było już rozstrzygnięte, a Levice przegrały zaledwie jednym punktem – 51:52. Choć Wheeler rozpoczął czwartą kwartę od udanej próby, Legia odpowiedziała sześcioma punktami z rzędu i ten okres później okazał się kluczowy. Patrioci stopniowo byli wyczerpani, wraz z ilością fauli i suszami strzeleckimi, przeciwnik zaczął im się wymykać. Potwierdziła to passa 16 punktów, po której wyłoniono już zwycięzcę meczu.
Głosy po meczu
Aaron Wheeler, zawodnik Lions: „Myślałem, że graliśmy naprawdę dobrze przez 30 minut. W czwartej kwarcie trochę odpuściliśmy, ale ogólnie jestem zadowolony ze sposobu, w jaki walczyliśmy i graliśmy”.
Następujący wynik:
CSM CSU Oradea – Kataja Basket 105:92 (52:52)Najwięcej punktów: Neal 27, Tarolis 23, Baciu i Freeman po 14 – Sibande 25, Singleton 16, Lufile 13
Obraz1. Warszawa 5 5 0 424:366 10 – przejście do drugiego etapu
2. Oradea 5 3 2 444:413 8
3. LEWO 5 2 3 366:388 7
4. Kataja 5 0 5 367:434 5
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.