Czesi, którzy nie ukończyli jeszcze osiemnastu lat i jeżdżą po Polsce, ryzykują teraz karę grzywny. W naszym kraju nie można zdobyć „prawa jazdy” na rower, podczas gdy w Polsce jest to konieczność. Zdaniem Konsula Generalnego RP w Ostrawie tę dziwaczną sprawę trzeba jak najszybciej rozwiązać.
Kliknij, aby powiększyć
Wymóg posiadania przez dzieci na rowerach prawa jazdy w Polsce jest niesamowity.
| Zdjęcie: Denik / Lubomír Stehlik
W ostatnich dniach dziennik zwrócił uwagę, że od stycznia w Polsce obowiązuje ustawa, która pozwala na karanie mandatów niepełnoletnim rowerzystom (i skuterom!) bez „rowerowego dowodu osobistego”.
Choć obowiązek posiadania go obowiązuje w Polsce od około dwudziestu lat, do tej pory nikt nie dbał o to na drogach. „Tego problemu nikt jeszcze nie rozwiązał, bo rowerzyści nie mieli znaczącego udziału wśród uczestników ruchu drogowego” – powiedziała dziennikowi konsul generalny RP w Ostrawie Izabella Wołłejko-Chwastowicz.
Rodzinna przejażdżka na rowerze? Polska wprowadziła wysokie kary dla dziecka jeżdżącego na rowerze bez prawa jazdy
Ale teraz zajmuje się tym polska policja. Konsul wyjaśnił również, że polskie dzieci uczęszczają na kursy przygotowawcze w szkole podstawowej do uzyskania licencji rowerowej. Ale to nie istnieje w Czechach. „Co to w praktyce oznacza dla czeskich dzieci, kiedy jadą do Polski?”, zapytał jeden z burmistrzów małej dzielnicy Ostrawy w Deníku po opublikowaniu oryginalnego artykułu, a kilku czytelników również zadało to samo pytanie.
zimowe zadanie
Sama konsul nie wie jeszcze, jak polscy policjanci zajmą się czeskimi rowerzystami transgranicznymi i turystami rowerowymi, ale najwyraźniej nie mogą spodziewać się wyjątku. „Wszyscy użytkownicy dróg w Polsce muszą przestrzegać przepisów, które mamy w kraju. Nie ma znaczenia, czy są czeskie, polskie, amerykańskie czy niemieckie” – powiedział konsul Wołłejko-Chwastowicz, który wcześniej skierował pytanie do polskiej gazety. Policja.
Trochę poza granice. Polski outlet Sosnowiec również przyciąga Czechów na zniżki
Zapisała go następnie jako jedno z zadań, które zamierza rozwiązać na poziomie współpracy międzynarodowej między czeską i polską policją. „Nie wolno nam przerywać jazdy na rowerze między naszymi państwami, musi to zostać rozwiązane do wiosny” – powiedziała Izabella Wołłejko-Chwastowicz.
Zgodnie z polskim prawem rowerzyści w wieku od 10 do 18 lat bez odpowiedniego prawa jazdy na rowerze podlegają karze grzywny do 1500 zł, czyli około ośmiu tysięcy koron, na drodze publicznej lub w osiedlu. Dla rowerzystów – i znowu, nawet dla skuterów – poniżej dziesięciu lat, jeśli towarzyszą im rodzice, obowiązek ten jest zniesiony. Gazeta będzie nadal śledzić ten temat.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.