W „Dzień dobry TVN” uśmiechnięta i pogodna. Fakt sprawy jest bardzo wyjątkowy.
Bartek Jędrzejak jest moderatorem klimatu związanym ze stacją TVN. Od bardzo dawna pojawia się w pierwszej części dziennego programu „Dzień Dobry TVN” zapraszając widzów z uśmiechem. Nawiasem mówiąc, musiał potajemnie zajmować się trudnymi sprawami. Za olśniewającym uśmiechem kryło się przedstawienie.
Bartek Jędrzejak jest uznanym moderatorem klimatu. Pojawia się w „Dzień Dobry TVN”, gdzie mimo napięcia i temperatury pokazuje widzom fascynujące zakątki Polski. Zwykle robi to radośnie, naładowany ogromną energią.
Niestety często to, co jest w telewizji, nie znajduje odzwierciedlenia w życiu poufnym. Tak się składa, że Bartek Jędrzejak zmagał się z poważnymi schorzeniami. Moderator od dłuższego czasu odczuwa smutek.
Opowiedział o chorobie na ostatnim spotkaniu. Odkrył, że teraz czuje się doskonale. Przyznał również, że był modelem, w którym „można sobie poradzić z hipochondrią spowolnienia i nerwowości”.
Ta walka została wygrana o moją sytuację, opłacona ciężką pracą, bo to naprawdę trudna praca nad sobą, praca z klinicystą, praca ze specjalistą, ja też czuję się lepiej, czuję się doskonale, oczywiście mam świadomość, że ta choroba może powrót, ale jest naprawdę wspaniały – powiedział serwisowi „Co za siedem dni”.
Gwiazda DDTVN dodała, że zdecydowanie nie pochwala jego przyznania się. Dużo czasu zajęło mu powiedzenie światu, z czym musi się zmierzyć. „Zdecydowanie nie zgadzam się z dawaniem jednostkom dostępu do mojego życia, tym bardziej, że jestem osobą publiczną, jednostki mnie obserwują, być może dyskutowanie o takich prywatnych chorobach jest bardzo otwierające” – myśli o Jędrzejaku.
W końcu przekonał sam siebie dzięki fanom. Zaczął otrzymywać od nich wiele wiadomości. Otrzymał wsparcie, ale w dodatku sam okazał się wsparciem dla innych.
Oto wiadomość, którą dostałam wczoraj, którą otrzymuję konsekwentnie: „Dziękuję całym moim istnieniem za to spotkanie, naprawdę jestem w całkowitym rozłące, a wszystko, co usłyszałam, obrazuje to, co się dzieje. W poniedziałek postaram się odpowiedzieć specjalistce, dziękuję za pozytywną energię, którą dostałam”.
Bartek Jędrzejak również dodał swoją opinię na temat okoliczności w Polsce. „Jest w Polsce domniemana psychostygmatyzacja, to wszystko, co ma przedrostek „psycho”, czyli psychika, specjalista, klinicysta, psychotrop, natychmiast powoduje stanowczość” – zaznacza. Jak chciałby myśleć, ważne jest omówienie dobrego samopoczucia emocjonalnego i sposobu, w jaki mężczyźni mogą również płakać i prosić o pomoc.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.