Miroslav Brož, Magdalena Šormová, David Martiník czy Patrik Kincl. Czeska seria KSW może wkrótce przybrać inną nazwę. Ulubiony zapaśnik Leo Brichta zrobił duży krok w kierunku pierwszego europejskiego MMA i podpisał kontrakt z polską agencją menedżerską Artnox.
To właśnie Artnox pomógł Brožowi, Šormovej czy Kinclowi w KSW, który walczył nawet o aksamitny tytuł wagowy w organizacji. Od teraz będzie reprezentował także w Polsce Leo Brichta, który zyskał na znaczeniu dzięki atrakcyjnym meczom i przyjazdom przed limitem, zwłaszcza w czesko-słowackim OKTAGONIE.
„Mamy dla Ciebie fantastyczną wiadomość! Do Artnox Fight Sport dołączył Leo Brichta, jeden z największych talentów czeskiej sceny MMA! Wkrótce dowiesz się, jakie fajne rzeczy planujemy dla tego gościa. Upewnij się, że będzie o nim dużo słuchać!” reklamowana przez agencję zarządzającą w mediach społecznościowych.
Brichta, który ma na koncie dziesięć zwycięstw w klatce (w tym dziewięć przed limitem) i tylko trzy razy pokonał, obecnie pracuje w nowej Real Fight Arena (RFA), gdzie 14 maja ma ukończyć drugi mecz. Ale już wcześniej zapowiedział, że chciałby „poznać świat” i wstąpił w szeregi światowych organizacji.
Teraz wyjechał do KSW. Według serwera Spodenki MMA Priorytetem Artnox będzie włączenie czeskiego hodowcy do polskiej organizacji. Niekoniecznie jednak oznaczałoby to koniec jego meczów na czeskiej ziemi, gdyż wielu zawodników zgodziło się z KSW na alternatywne starty, czyli mogą walczyć w dwóch organizacjach jednocześnie. Na przykład Miroslav „Inkwizytor” Brož ma podobne schorzenia.
Polskie wieczory galowe KSW można oglądać na żywo Voyoa także mecze American Bellator i rekordy turniejowe RFA.
Brichta pojawiła się na pierwszej gali RFA zatytułowanej Warm Up. W głównym meczu wieczoru zakończył rywalki w pierwszej rundzie:
TN.cz
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.