BRATYSŁAWA. Według legendy polskiego hokeja Mariusza Czerkawskiego, słowacki trener Róbert Kaláber ma pozostać na ławce rezerwowych polskiej reprezentacji, nawet jeśli drużynie nie uda się utrzymać w najwyższej kategorii na Mistrzostwach Świata w hokeju na lodzie 2024.
Docenia pracę słowackiego eksperta i twierdzi, że trzeba dać mu możliwość dalszej pracy koncepcyjnej nad rozwojem polskiego hokeja.
WIDEO: Fragment meczu Słowacja – Polska podczas Mistrzostw Świata w hokeju na lodzie 2024
„Nie chcę spekulować. Róbert Kalaber to bardzo dobry trener. Ma rozsądną ekipę wdrożeniową. To właściwi ludzie na właściwym miejscu. Na pewno zasługują na zaufanie. Z tego co wiem Kalaber przygotował się jako najlepiej jak mógł, wybrał ten, który był optymalny w danej chwili” – powiedział w rozmowie z portalem 52-letni Czerkawski. sport.pl.
Podopieczni trenera Kalábera zmierzyli się w środę w grupie B w Ostrawie ze Słowacją, gdzie przegrali 0:4. Polacy po 22 latach grają w najwyższej kategorii Pucharu Świata.
Już w pierwszym pojedynku „zabrali” punkt ubiegłorocznej brązowej drużynie – Łotwie, trzykrotnie prowadząc jedną bramką. Przegrali jednak ważny mecz z Francją 2:4. Przed nimi jeszcze pojedynek z Kazachstanem.
„Każdy punkt i każdy gol może być cenny i trzeba walczyć z każdym – z wielkimi mocarstwami i z przeciwnikami o potencjale bliższym naszemu. Jesteśmy najsłabszą drużyną w mistrzostwach. Jedno zwycięstwo wystarczy- „Dwa remisy? Zobaczymy” – zauważył Czerkawski.
Spotkał się także ze Słowakami w NHL
Pochodzący z Radomia został wybrany w drafcie w 1991 roku przez Boston Bruins, zajmując w sumie 106. miejsce. W lidze zadebiutował jednak dopiero w sezonie 1993/1994, po udanych treningach w Szwecji.
Na najlepszych zawodach świata spisał się znakomicie w roli skrzydłowego. W ciągu sześciu sezonów strzelił ponad dwadzieścia goli, dwukrotnie osiągając nawet trzydzieści.
W koszulce New York Islanders, w której nosił najdłużej i gdzie zdobył najwięcej bramek (1997 – 2004), pod koniec lat 90. współpracował także ze Słowakami Žigmundem Pálffym i Zdenem Charem.
Autor 215 goli i 220 asyst w 745 pojedynkach w sezonie zasadniczym ligi zawodowej, w 1996 roku ożenił się z polsko-szwedzką aktorką Izabellą Scorupcovą, która zasłynęła rolą Natalie Simonovej w kultowym filmie o Bondzie Golden Eye.
Jednak po dwóch latach ich małżeństwo się rozpadło i od września 2007 roku Czerkawskiego wybierała Emilia Raszynská, pierwsza wicemiss Polski w 1999 roku.
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.