Decyzja prezydenta Rosji o poparciu niepodległości „republik ludowych” ogłoszona w 2014 roku przez prorosyjskich separatystów w Donbasie na wschodzie Ukrainy została wczoraj potępiona przez część członków koalicji rządzącej i partie opozycyjne. W dniu dzisiejszym premier Petr Fiala skomentował zachowanie Rosji w Izbie Deputowanych. W związku z kryzysem na Ukrainie po południu spotka się komórka kryzysowa MSZ.
Zdaniem premiera Petra Fiali (ODS) uznanie zbuntowanych republik na wschodzie Ukrainy i późniejsza akcja militarna Rosji jest aktem agresji przeciwko suwerennemu państwu i pogwałceniem prawa międzynarodowego. Fiala powiedziała dziś Izbie, że Sojusz Północnoatlantycki prawdopodobnie wzmocni swoją obecność wojskową na skrzydle wschodnim. Według niego Czechy popierają także wprowadzenie ostrych sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji. Powtórzył, że Europa jest o krok od wojny. „Unia nie może pokazywać Rosji słabości ani sprzeczności” – podkreślił.
Przewodnicząca grupy parlamentarnej ANO i była minister finansów Alena Schiller w imieniu deputowanych ruchu również potępiła działania Rosji, które uważa za ewidentne naruszenie prawa międzynarodowego. „My jako Czechy jesteśmy na tym etapie szczególnie wrażliwi, biorąc pod uwagę historię, przez którą przeszliśmy” – powiedziała.
„Uznanie przez Putina separatystycznych republik we wschodniej Ukrainie jest próbą przywrócenia Związku Radzieckiego kosztem wolnych i suwerennych krajów. Cywilizowany świat nigdy nie może tego tolerować” – powiedziała minister obrony Jana Cernochova (ODS). Wydarzenia na Ukrainie komentował także szef Sztabu Generalnego Aleš Opata, który widzi w nich dowód na to, że świat nie będzie bezpiecznym miejscem. Dlatego według niego Czechy potrzebują NATO i zmodernizowanej armii.
„Nielegalne uznanie tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej jest przykładem niesprawiedliwości, przez którą Federacja Rosyjska zaprzecza zarówno prawu międzynarodowemu, jak i własnym zobowiązaniom” – powiedział ambasador Czech przy NATO, Jakub Landovský.
W związku z sytuacją na Ukrainie komórka kryzysowa MSZ spotka się ponownie dziś po południu po dwóch dniach. Czeskie MSZ w oświadczeniu potępiło decyzję Rosji sieć. Zdaniem ministra spraw zagranicznych Jana Lipavsky’ego (Piraci), uznawanie obszarów opanowanych przez rebeliantów jest pogwałceniem prawa międzynarodowego.
„Naruszenie suwerenności i integralności granic państwowych jest pogwałceniem prawa międzynarodowego, granic nie wolno naruszać” – powiedział Jiří Kobza (SPD), członek Komisji Spraw Zagranicznych Sypialni. Wkroczenie wojsk rosyjskich do Donbasu uważa za „inwazję inwazji”.
W przesłaniu do ukraińskich studentów w Czechach minister edukacji Petr Gazdík (STAN) potępił decyzję Rosji o uznaniu zbuntowanych republik we wschodniej Ukrainie i rozpoczęciu tam operacji wojskowej. Działania Rosji nazwał agresją. Wyraził także poparcie dla około czterech tysięcy Ukraińców studiujących w Czechach. Prezes ruchu Vít Rakušan również opowiedział się za Ukrainą.
Prezydencja TOP 09 potępiła rosyjską inwazję na Ukrainę i wezwała do surowych sankcji. Muszą być realizowane niezwłocznie, ustaliło w uchwale biuro partyjne. Rządząca KDU-ČSL postanowiła także o poparciu i pełnej solidarności z narodem ukraińskim i przedstawicielami ukraińskiego rządu. „W pełni popieramy wszelkie środki podjęte przez Unię Europejską i NATO przeciwko Rosji, w tym sankcje gospodarcze” – powiedziała partia.
„Wkroczenie wojsk rosyjskich na terytorium separatystycznej Republiki Ludowej Doniecka i Ługańska zwiększa ryzyko konfliktu zbrojnego i zmniejsza szanse na rozwiązanie dyplomatyczne” – powiedział o sytuacji na Ukrainie prezydent Milos Zeman. Jednak w przeciwieństwie do innych czeskich polityków rządowych i opozycyjnych czy innych europejskich mężów stanu, nie potępił ani nie nazwał zachowania Rosji naruszeniem prawa międzynarodowego.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.