W środę czeski rząd zatwierdził plan wysłania do Polski 150 członków sił zbrojnych w celu pomocy w ochronie granicy z Białorusią. Minister obrony Lubomir Metnar powiedział, że otrzymają nakaz pozostania w Polsce przez 180 dni.
Misja wymaga jeszcze zatwierdzenia przez obie izby czeskiego parlamentu. Powinni to zrobić do końca przyszłego tygodnia. Czesi dołączyliby do Wielkiej Brytanii i Estonii, które rozmieściły w Polsce podobną liczbę żołnierzy.
UE obwinia Białoruś za falę migracji
Polski rząd i Unia Europejska oskarżają Białoruś o zorganizowanie fali migracyjnej na jej wschodniej granicy. Nazywają to atakiem odwetowym na sankcje nałożone przez blok na reżim praw człowieka Łukaszenki.
Mińsk zaprzecza zarzutom. Migranci, głównie z Bliskiego Wschodu, od lata zbierają się na granicy z Białorusią i Polską.
Mogą być wymagane dodatkowe kary
„Unia Europejska nie może tego tolerować” powiedział czeski minister spraw zagranicznych Jakub Kulhánek i dodał, że nie można wykluczyć dalszych sankcji wobec Białorusi.
W ubiegłym tygodniu UE nałożyła na Białoruś nowe sankcje. Są one atakowane przez dziesiątki białoruskich urzędników, organizacji i firm, a UE atakuje osoby oskarżone o udział w „Atak hybrydowy” przeciwko Wspólnocie wykorzystującej migrantów na granicach Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.