W pierwszych dniach inwazji na Ukrainę Władimir Putin nie narzekał na sankcje ani nie szerzył teorii spiskowych.– wynika z zapisu rozmowy kanclerza Niemiec Scholza z prezydentem Francji Macronem na temat negocjacji z Putinem. Kontynuuj czytanie
Dziennikarz Stephan Lamby dostał w swoje ręce transkrypcje.
Spotkanie Scholza z Putinem odbyło się 4 marca 2022 r., czyli w dziewiątym dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W późniejszej rozmowie z Emmanuelem Macronem Olaf Scholz przyznał, że sytuacja „nie poprawia się”, cytuje niemiecka gazeta Bild.
„Jest coś, co niepokoi mnie bardziej niż negocjacje: on (Putin) w ogóle nie skarży się na sankcje. Nie wiem, czy wspomniał o nich w rozmowie z Państwem, ale mi nie powiedział. w ogóle nie rozmawiam” – powiedział Scholz Macronowi, który odpowiedział, że „z nim też o tym nie rozmawiał”.
Kanclerz Niemiec zauważyła także, że Putin po raz kolejny narzuca Ukrainie swoją wizję. Podzielił się wszystkimi swoimi kompromisowymi pomysłami. Mówił o demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy, a także zwrócił się, jego zdaniem, do Scholza o „uznanie Krymu za część Rosji”, a także o uznanie niepodległości Ludowych Republik Donieckiej i Ługańska.
„Kiedy zapytałem go, czy kiedykolwiek dojdzie do spotkania w sprawie Ukrainy z Panem, mną, Zełenskim i nim, Putin nie odrzucił całkowicie tej propozycji. Postawił jednak dwa warunki. Po pierwsze, nie powinno to być powodem do rozejm. I mówił tylko o nas trzech: o tobie, mnie i nim. Nie o Zełenskim” – ujawnił Scholz.
Dodał też, że Putin wspomniał także o teoriach spiskowych. „Potem powiedział, że delegacja ukraińska udała się do Polski, ponieważ chciała porozmawiać z amerykańskim prezydentem w celu uzyskania instrukcji” – dodał kanclerz.
Macron odpowiedział: „To brzmi bardzo podobnie do rozmowy, którą odbyłem wczoraj z Putinem. (SITA)
„Zagorzały miłośnik zombie. Praktyk mediów społecznościowych. Niezależny przedsiębiorca. Subtelnie czarujący organizator”.