Na słowackich konstrukcjach powinno być dość cementu, problemem jest wzrost kosztów energii o 100%

Słowackie cementownie mają wystarczającą zdolność do pokrycia krajowych potrzeb budowlanych ze względu na rosnące ceny materiałów budowlanych. Według byłego wieloletniego prezesa zarządu i dyrektora generalnego Považská cementáreň, as, Ladce Antona Barcíka, muszą stawić czoła źródłom paliw i energii oraz wysokim cenom nakładów, zwłaszcza energii elektrycznej.

100% wyższe koszty

„W porównaniu do zeszłego roku tylko nasza firma ma w tym roku o 100% wyższe koszty energii. Należy to uwzględnić w wycenie, więc z zadowoleniem przyjmuję potrzebę otwierania starych kontraktów i znalezienia metodologii podnoszenia cen dla firm budowlanych” – powiedział Barcík.

Potwierdził, że ich partnerzy nie są skłonni do podejmowania nowych projektów po stabilnych cenach. „To nie tylko problem na Słowacji, to problem ogólny. Może pomógłby model niemiecki, w którym zgodnie z ich metodologią uzgodniona cena obowiązuje w dniu podpisania, ale to nie oznacza woli dostawcy” – powiedział Barcík.

Koszt emisji dwutlenku węgla

Zdaniem byłego dyrektora i obecnego przewodniczącego rady nadzorczej Považská cementárna sektor budowlany jest również obciążony kosztami związanymi z emisją dwutlenku węgla (CO2). „Unia Europejska jest na czele zmian klimatycznych. To dobrze, ale to w tym obszarze widzimy, że jest to bardziej na poziomie politycznym niż w prawdziwym życiu gospodarczym” – podkreślił Barcík.

Twierdzi, że trzeba zrobić coś z poważnym błędem, że oprócz konsumentów do systemu handlu uprawnieniami do emisji weszły banki i grupy finansowe. Według niego nie ma to wpływu na walkę z ekologicznym klimatem. „Niestety wpływa to na wszystkie koszty w tym obszarze i możemy mówić o tej agendzie bardziej w kategoriach operacji finansowych lub spekulacji niż w zakresie ochrony klimatu” – powiedział.

Konieczność inwestowania w nowe technologie

Według Barcíka, Słowacja i inne kraje mogłyby przyłączyć się do polskiej inicjatywy zmiany tej agendy, tak aby tylko ci, którzy je konsumują, byli objęci systemem handlu uprawnieniami do emisji. „Do tej pory ta agenda przynosi jedynie niestabilność i wyższe koszty produkcji, a Komisja Europejska wciąż niestety jest w to zaangażowana, sztucznie tworząc niedobory i obciążając nimi grupy finansowe”, mówi przewodniczący rady nadzorczej Považská cementárna.

Według niego osiągnięcie planowanej neutralności węglowej do 2050 roku nie będzie możliwe bez inwestycji w nowe technologie. „Inwestycje można ukierunkować i właściwie wdrożyć tylko wtedy, gdy ten system jest stabilny, tak aby były zorientowane na redukcję CO2” – dodał Barcík. Przypomniał ambitną propozycję ministra gospodarki Richarda Sulíka (SaS) zniesienia tej agendy, co przyniosłoby korzyści całkowitym kosztom produkcji materiałów budowlanych.

Budownictwo nie świeci na lepsze czasy, większość dostawców podniosła ceny i jest krytyczny niedobór materiałów hutniczych

Oprócz typowych problemów, branża budowlana jest niepewna co do przyszłych trendów cenowych oraz dostępności materiałów i produktów. Zdolność dostawców do zagwarantowania ceny i czasu realizacji jest ograniczona, a większość z nich ogłasza dalszą podwyżkę cen o około 10% od kwietnia.

Według dyrektora działu projektów żylińskiej firmy Reinoo, Tomáša Surovčáka, wzrost cen odnotowano głównie w przypadku podstawowych materiałów budowlanych, takich jak cement, cegła, stal czy wyroby z tworzyw sztucznych.

„Obecnie bardzo trudno jest oszacować przyszły rozwój rynku budowlanego, ponieważ musimy wziąć pod uwagę kilka czynników zewnętrznych – dostępność materiałów budowlanych, a także wystarczającą siłę roboczą. Oczywiście rozwój zależy również od rozwoju zachowań banków w udzielaniu kredytów hipotecznych ”- powiedział Surovčák.

Brak materiałów hutniczych

Jan Krákora, kierownik budowy oddziału czeskiej firmy Metrostav, która działa również na Słowacji, potwierdził, że obecnie występuje krytyczny niedobór materiałów hutniczych, w szczególności walcowanej stali i zbrojenia do betonu. Dostawcy przestali przyjmować zamówienia, a ceny towarów w magazynie drastycznie wzrosły.

„Izolacje mineralne sprzedawane są według przydziałów, co oznacza, że ​​każdy klient otrzyma taką samą kwotę jak w 2020 i 2021 roku. Z powodu braku towaru inni dostawcy przestali otrzymywać zamówienia, np. bloczki z betonu komórkowego czekały prawie na trzy do czterech miesięcy, płyty gipsowo-kartonowe cztery tygodnie”, ostrzegał Krakar.

Jednocześnie brakuje sklejki budowlanej produkowanej na Ukrainie iw Rosji. Znacząco wzrosły również koszty transportu, brakuje możliwości transportowych, a ceny gazu dla zakładów produkcyjnych są nieprzewidywalne. „Ponadto praktycznie wszyscy producenci i dostawcy zaktualizowali swoje warunki handlowe, aby zminimalizować swoją odpowiedzialność za dostarczanie towarów” – dodał przedstawiciel Metrostav.

Konieczność zwiększenia personelu

W pierwszych dwóch miesiącach br. produkcja budowlana na Słowacji wzrosła o 7,1% rok do roku do 635,1 mln. EUR. Według Urzędu Statystycznego Republiki Słowackiej wartość ta była nadal znacznie niższa niż wielkość produkcji w analogicznym okresie 2020 roku, czyli tuż przed wybuchem pandemii koronawirusa.

Według Sojuszu Rad Sektorowych branża budowlana musi zwiększać liczbę pracowników o około 8000 rocznie, aby utrzymać wzrost wydajności. W przemyśle wzrosło zainteresowanie pracami budowlanymi, ale część ukraińskich robotników wyjechała na wojnę. To głównie robotnicy budowlani stanowią dużą siłę roboczą na budowach.

Wyjazd wzywanych do okupacji Ukraińców mógłby zakłócić produkcję budowlaną. Ze względu na brak kadr u podwykonawców, a jednocześnie materiałów, generalni wykonawcy mogą być zmuszeni do negocjacji z inwestorami w celu dostosowania harmonogramów budowy.

Źródło WebNoviny.sk © SITA Wszelkie prawa zastrzeżone

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *