Musimy o niego walczyć! Trener Slavii Jindřich Trpišovský w emocjonalny sposób opisał, jak poruszył go doniesienia o poważnych problemach zdrowotnych jego szefa Jaroslava Tvrdíka. Potwierdził w środę, że walczy z podstępnym rakiem i ma przejść ostrą operację.
Trpišovský przyznał się, że kilka dni temu usłyszał okrutne wieści. „My, którzy byliśmy z nim w bliższym kontakcie, wiemy o tym od zeszłego tygodnia. Kiedy mi powiedział, nie spałem przez całą noc. To jest coś, co mnie głęboko dotyka, ponieważ byliśmy w bliskim kontakcie od dłuższego czasu On jest naszym szefem, przywiózł nas wszystkich do Slavii, zbudował Slavię, jest człowiekiem, z którym łączy nas bliski kontakt, kontaktowałem się z nim do ostatniego dnia przed operacją, Trpišovský powiedział na konferencji prasowej w St. Pölten, gdzie Linz wziął azyl w odwecie.
Cały zespół chce teraz jak najbardziej wspierać swojego szefa i ma jasną receptę. „Wtedy to właśnie do nas dotarło. Możemy tylko pocieszyć go i sprawić, by był zadowolony z wyników. Wiemy, jak bardzo mu zależy na Slavii, jak to jest dla niego ważne. staramy się dać z siebie wszystko i pomóc mu w walce, którą toczy, a to będzie długa. Chcemy, aby poprawił mu się humor, aby mógł być z nami ponownie tak szybko, jak to możliwe. dodał Trpisowski.
Jego podopieczni będą mieli pierwszą okazję w czwartkowy wieczór, kiedy zmierzą się z Linz w 1/8 finału Ligi Konferencji. W końcu sam pacjent wzywa do zwycięstwa jako najlepszego lekarstwa. „Wierzę, że chłopcy awansują dla mnie w czwartek i będzie to runda do finału” powiedział
Tvrdik
szpitala.
Vrba i Trpišovský zmienili czeski futbol, mówi Lička. Co połączył z nimi Bílek?
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.