Prezydent Niemiec Steinmeier przyznał, że nie jest mile widziany w Kijowie. Zaplanował wyjazd z Prezydentem RP iROZHLAS

Podczas wtorkowej wizyty w Warszawie prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier przyznał, że nie jest mile widziany w Kijowie. Potwierdził wcześniejsze doniesienia medialne, że odwiedzi stolicę Ukrainy. Według prezydenta Niemiec, prezydent Polski Andrzej Duda, z którym Steinmeier spotkał się, w ostatnich dniach zainicjował wspólną podróż do Kijowa, w której uczestniczyli prezydenci trzech krajów bałtyckich – Litwy, Łotwy i Estonii.




Warszawa

Udostępnij na Facebooku




Podziel się na Twitterze


Udostępnij na LinkedIn


Drukować



Skopiuj adres URL




Skrócony adres





blisko




Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier | Zdjęcie: Axel Schmidt | Źródło: Reuters

„Byłem na to gotowy. Ale najwyraźniej – i muszę to wziąć pod uwagę – nie chcieli tego w Kijowie” – powiedział we wtorek Steinmeier. Jego kraj jest krytykowany za wieloletnią politykę wspierania Rosji i brak reakcji na prośby o pomoc wojskową ze strony Ukrainy czy nałożenie na Rosję najostrzejszych sankcji gospodarczych. Według Steinmeiera planowana podróż miała być „mocnym znakiem wspólnej europejskiej solidarności z Ukrainą”.


Najemnicy i Vagners. Niemieckie służby wywiadowcze przechwyciły wezwania rosyjskich żołnierzy do zabójstwa Buka

Przeczytaj artykuł


Ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk, znany ze swoich niedyplomatycznych wypowiedzi, powiedział w weekend, że Ukraina z zadowoleniem przyjmie wizytę kanclerza Olafa Scholza, a nie Steinmeiera. Według niego wizyta prezydenta miałaby jedynie charakter symboliczny.

Melnyk powiedział we wtorek ProSieben i SAT.1, że Ukraina zaprasza szefa niemieckiego rządu. „Poinformowaliśmy również, że mój prezydent i mój rząd będą bardzo zadowoleni, gdy kanclerz Olaf Scholz odwiedzi Kijów” – powiedział ambasador. Według niego, podczas takiej wizyty celem jest dostarczenie Ukrainie przez Niemcy ciężkiej broni do walki z Rosją. „Mój prezydent nie może się doczekać” – powiedział Melnyk.

Ukraina żąda od Niemiec ciężkiej broni, takiej jak czołgi bojowe, działa i systemy obrony przeciwlotniczej. Wiele innych krajów NATO, takich jak Czechy, już zdecydowało się na dostarczanie ciężkiej broni, zaznaczył Melnyk.


Kanclerz Austrii spotkał się z Putinem. Opisał wywiad jako „bardzo bezpośredni, otwarty i trudny”

Przeczytaj artykuł


„Dlatego mamy nadzieję, że ta sama decyzja zostanie wkrótce podjęta w koalicji sygnalizacji świetlnej i ta blokada zostanie zniesiona” – powiedział Melnyk. Niemiecki minister spraw zagranicznych (Zieloni) opowiedział się w poniedziałek za dostawą ciężkiej broni na Ukrainę, ale kanclerz socjaldemokratów (SPD) jak dotąd niechętnie to zrobił.

Melnyk powiedział niedawno Der Tagesspiegel, że Steinmeier, który w przeszłości był również ministrem spraw zagranicznych, od dziesięcioleci „utkał z Rosją pajęczyny” i że jego stosunki z Rosją pozostają „coś istotnego, nawet świętego”, cokolwiek się stanie”.

Steinmeier niedawno przyznał się do błędów w ocenie polityki Rosji i prezydenta Władimira Putina. „Moje upieranie się przy Nord Stream 2 (gazociągu) było wyraźnie błędem. Nalegaliśmy na mosty, w które Rosja już nie wierzyła i przed którymi ostrzegali nas nasi partnerzy” – Steinmeier osypał głowę popiołem.

CTK

Udostępnij na Facebooku




Podziel się na Twitterze


Udostępnij na LinkedIn


Drukować



Skopiuj adres URL




Skrócony adres





blisko




Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *