Międzynarodowa federacja piłkarska FIFA zdecydowała, że Polska zakwalifikuje się do ostatniej części eliminacji do Mistrzostw Świata i zmierzy się ze zwycięzcą meczu Czechy – Szwecja. Stało się to po tym, jak Rosja została zakazana na międzynarodowych konkursach. Ten mecz czeka na naszą reprezentację 24 marca, a ewentualny bezpośredni mecz o awans w Katarze odbędzie się pięć dni później w Chorzowie w Polsce.
– Zdecydowanie najbardziej prawdopodobna była decyzja FIFA, która wynikała z regulaminu mistrzostw świata. Teraz możemy nadal w pełni koncentrować się na otwieraczu w Szwecji. Bierzemy pod uwagę fakt, że Polska zakwalifikuje się bezpośrednio do finału – jeśli chcemy. żeby zagrać w mundialu, po prostu mamy do czynienia z dwoma przeciwnikami, więc sytuacja się dla nas nie zmieniła”, powiedział prezes FACR Petr Fousek.
Z tym wynikiem pogodził się także trener kadry narodowej Jaroslav Šilhavý. „Dla nas nic się nie zmienia. Od kilku miesięcy przygotowujemy się do Szwecji i analizujemy grę polskiej drużyny. Chcemy dołożyć wszelkich starań, aby walczyć o awans na Mistrzostwa Świata” powiedział po oficjalnym werdykcie.
W podobnym duchu zareagował Libor Sionko, menedżer reprezentacji narodowej. „Przygotowania do gry w Szwecji już dawno rozpoczęły się – mamy wybrany hotel, zaplanowaną wycieczkę, szkolenie i inne szczegóły. Dlatego nie mamy nic do zmiany w tym kierunku. Podobnie mamy wszystko, czego potrzebujemy do gry w Polsce. »
Czeska kadra narodowa może wejść na mistrzostwa świata po szesnastu długich latach, kiedy w 2006 roku wpadła do grupy bazowej w Niemczech. W tamtym czasie, po zwycięstwie nad USA, Ghanie i Włochom to nie wystarczyło.
TN.cz
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.