Ośrodek dla dzieci przyjął rodzinę z Ukrainy, która uciekła z niepełnosprawną córką

Ośrodek dziecięcy Veská koło Sezemic w regionie Pardubice przyjął w czwartek wieczorem rodzinę z Kijowa z poważnie niepełnosprawną siedmioletnią dziewczynką Jaroslava. Cierpi na kilka schorzeń, m.in. porażenie mózgowe i epilepsję, w przeszłości leczyła się w uzdrowisku Teplice w Czechach. Dziewczyna jest przykuta do łóżka, musi karmić ją mieszaną dietą i wymaga rehabilitacji.

„Jaroslava i jej mama, babcia i młodszy brat są już z nami, przyjechali przed północą. Mieliśmy jeszcze miejsce dla całej rodziny, zostaliby z nami tak długo, jak trzeba. Przede wszystkim potrzebują odpoczynku, gdy stan zdrowia Jarosławy się ustabilizuje , mogą przenieść się do normalnego mieszkania” powiedziała dyrektor centrum Markéta Tauberová.

Kongregacja Czechosłowackiego Kościoła Ewangelickiego w Pardubicach stoi za skomplikowanym transportem rodziny z Ukrainy. Jeden z jej członków z Ukrainy zna rodzinę Jarosława, kongregacja została jej tak zwanym ojcem chrzestnym trzy lata temu i wspierała ją finansowo. Po wybuchu walk korpus zaczął szukać wyjścia z zagrożonego Kijowa. Górnicze pogotowie ratunkowe w Ostrawie zaoferowało do transportu karetkę, która mogła dotrzeć tylko do granicy. Rodzina musiała kierować pociągiem do Lwowa, skąd prywatna czeska karetka przywiozła ich do przejścia granicznego Korczowa-Krakovec na granicy ukraińsko-polskiej z pomocą korespondentów czeskiej telewizji i innych wolontariuszy. Następnie udała się z ratownikami górniczymi do Pardubic.

Bolesne ratowanie dzieci z Kijowa: przed wyjazdem namalowali na plecakach grupę krwi

„Nasz Kościół zdecydował się na pomoc długoterminową, powiedzieliśmy, że każdy poradzi sobie z pomocą doraźną, ale wtedy wszyscy się odprężą. Cztery rodziny już zaproponowały udostępnienie mieszkań, które wciąż przebudowujemy. Ukraińcy, którzy chcą pobyt tutaj będzie pod opieką na dłuższą metę. Ale rodzina Jaroslava planuje powrót na czas.” proboszcz Hana Ducho powiedział ČTK.

WIDEO: Ukraińscy uchodźcy w Brnie


Na dziś żegnamy internetową transmisję wojny na Ukrainie. Składki oddamy we wtorek rano.


Brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss napisała na Twitterze, że Wielka Brytania próbowała zweryfikować szczegóły możliwego użycia sarinu w Mariupolu. „Każde użycie takiej broni byłoby bezwzględną eskalacją tego konfliktu, a my pociągniemy do odpowiedzialności Putina i jego reżim”. powiedział Truss.


Niemcy, Holandia i Szwecja powiedziały, że Przekazują 2,5 miliona euro Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu na zbadanie ewentualnych zbrodni wojennych na Ukrainie.

Zobacz wszystko online

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *