Nasilają się napięcia na granicy polsko-białoruskiej. Tysiące migrantów próbuje to przezwyciężyć

Warszawa wysłała więcej żołnierzy na granicę, teraz jest ich 12 tysięcy, inni są w pogotowiu. Na granicy białoruskiej „rozpoczęła się największa próba wtargnięcia Polski do regionu” – powiedział Stanisław Zaryn, rzecznik koordynatora polskich służb specjalnych. Oskarżył też prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę o próby destabilizacji Polski i Unii Europejskiej.

„Białoruś chce sprowokować poważny incydent strzałami i obrażeniami” – powiedział polski wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk.

Jego serce też biło. Tysiące Polaków protestuje przeciwko ustawie aborcyjnej

Tego samego dnia premier RP Mateusz Morawiecki zwołał Komisję Kryzysową Rządu RP, zauważając, że Rząd podjął decyzję o obronie granic między Polską a Unią Europejską. Według rzecznika polskiego rządu Piotra Müllera, na granicy białorusko-polskiej przemieszcza się od 3 do 4 tysięcy osób. Powiedział, że w sumie do 10 tysięcy migrantów mogłoby próbować przekroczyć granicę z Białorusi.

Białoruskie władze oszacowały liczbę migrantów na granicy na 2000.

W związku z eskalacją napięć na granicy białorusko-polskiej, litewska minister spraw wewnętrznych Agna Bilotaite zapowiedziała rozmieszczenie wojsk na granicy białorusko-polskiej. Bilotaité poinformował również, że litewski rząd dyskutuje o ogłoszeniu stanu wyjątkowego na granicy. Polski rząd ogłosił to na granicy we wrześniu.

Już nie.  Śmierć młodej kobiety wywołała nową falę protestów przeciwko zakazowi aborcji w Polsce.

Już nie. Polską wstrząsnęła śmierć kobiety, która odmówiła przerwania ciąży

Warszawa oskarża Mińsk o sprowadzanie migrantów do granicy i podejmuje działania odwetowe na sankcjach UE dotyczących łamania praw człowieka wobec autorytarnego rządu Łukaszenki. Łukaszenka zaprzecza zarzutom. Białoruskie władze powiedziały dziś AP, że migranci po prostu próbują skorzystać ze swojego prawa do ubiegania się o azyl w UE i że nie stanowią zagrożenia dla bezpieczeństwa, ponieważ nie zachowują się agresywnie.

Kraje bałtyckie domagają się dodatkowego wsparcia od Polski i innych krajów znajdujących się pod presją migracyjną Białorusi. „UE musi przyspieszyć nałożenie dodatkowych sankcji (wobec Białorusi) i sfinansować wzmocnienie (jej) granic zewnętrznych” – powiedział łotewski minister spraw zagranicznych Edgar Rinkevich. Estonia ma podobny pogląd. Prezydent Litwy Gitanas Nauséda wyraził solidarność z Polską.

Sytuacje ekstremalne

Czeski „skrajny” minister spraw zagranicznych Jakub Kulhánek opisał na Twitterze sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Według niego Mińsk musi przestać wykorzystywać migrantów jako broń przeciwko sąsiadom. Jednocześnie szef czeskiej dyplomacji wezwał do zaostrzenia sankcji wobec przedstawicieli reżimu Łukaszenki.

Rzecznik Komisji Europejskiej Adalbert Jahnz powiedział, że unijna agencja graniczna Frontex jest gotowa pomóc polskim władzom m.in. w rejestracji i kontroli osób ubiegających się o azyl. Polska odmawia jednak współpracy z Frontexem przez kilka miesięcy od początku kryzysu i nie chce wpuszczać uchodźców do kraju. Z tego powodu zbudował również ogrodzenie z drutu kolczastego i ogrodzenia na granicy.

Mateusza Morawieckiego.

Polacy rozwiązują problem. Uspokój Brukselę albo stracisz miliardy w dotacjach

Donald Tusk, lider polskiej opozycji i były przewodniczący Rady Europejskiej, powiedział, że polski rząd powinien rozważyć aktywację art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego z powodu kryzysu granicznego. Artykuł ten przewiduje konsultacje między państwami członkowskimi, jeżeli państwo członkowskie uważa, że ​​jego integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo są zagrożone.

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *