Wojna na Ukrainie zmniejszy słowacki eksport i podniesie ceny

Bratysława, 28 marca (TASR) – Wojna na Ukrainie zmniejszy słowacki eksport i podniesie ceny. Inwazja Rosji na Ukrainę negatywnie wpłynie na słowacką gospodarkę, która w tym roku wzrośnie o 2,1%. Eksport do Rosji, Białorusi i Ukrainy zawiedzie w marcu i drugim kwartale. Jednocześnie spadnie popyt w strefie euro. Wynika to z prognoz makroekonomicznych analityków Instytutu Polityki Finansowej (IFP).

Według Marcela Klimka, sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów Republiki Słowackiej, rosnące ceny energii przełożą się na wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych, co zmniejszy konsumpcję gospodarstw domowych. Branża odczuje niedobór komponentów, a zatrudnienie wzrośnie tylko nieznacznie. „W scenariuszu bazowym oczekujemy ożywienia w drugiej połowie. Oczekujemy wzrostu PKB o 5,3% w przyszłym roku, wspartego ożywieniem pokonfliktowym i absorpcją funduszy unijnych na Ukrainie oraz poważniejszymi konsekwencjami dla eksportu” – poinformowali analitycy w komunikacie.

Inwazja Rosji na Ukrainę jest głównym powodem spowolnienia wzrostu gospodarczego w porównaniu z pierwotnymi prognozami. Oczekuje się, że konflikt militarny i sankcje wobec Rosji ograniczą słowacki eksport do regionu, a także spowolnią wzrost gospodarczy naszych partnerów handlowych. „Wojna na Ukrainie przyczyni się do dalszego wzrostu cen energii, co powinno znaleźć odzwierciedlenie również w cenach towarów i usług konsumpcyjnych. Wyższa inflacja osłabi konsumpcję krajową nie tylko w tym roku, ale także w kolejnych latach. nie będę w stanie nadążyć za inflacją w tym roku” analitycy kontynuowali.

Wskazują, że atak wojenny na Ukrainę wywołał najostrzejszą reakcję rynków finansowych od wybuchu kryzysu koronawirusowego wiosną 2020 roku. Konflikt militarny na Ukrainie i nałożone sankcje znacząco ograniczą handel międzynarodowy z Rosją. Analitycy przewidują zatrzymanie eksportu do Rosji, wyższą inflację cen i poważne niedociągnięcia w łańcuchu dostaw, co w krótkim i średnim okresie negatywnie wpłynie na gospodarkę.

Ceny energii, rolnictwa i innych surowców spowodowały jeszcze większą inwazję Rosji na Ukrainę. Ich wzrost znajduje odzwierciedlenie głównie w cenach żywności i paliw, ale droższe nakłady spowodują również wzrost cen innych towarów i usług. Co więcej, styczniowy wzrost cen energii potęguje te efekty. Na inflację w pierwszej połowie br. wpłyną również efekty ubiegłorocznej podwyżki cen. Obejmują one wpływ wyższych podatków od wyrobów tytoniowych, usunięcie bezpłatnych posiłków i znaczny wzrost czynszów kalkulacyjnych. Efekty te powinny stopniowo zanikać w ciągu roku. Jednak zdaniem analityków inflacja pozostanie wysoka przez cały rok.

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *