Jakie prawa mają telewizyjne programy sportowe w RTVS, JOJ SPORT lub Markíza (przegląd)

BRATYSŁAWA. Fani sportu strzeżcie się. Czy wiecie, na którym kanale można zobaczyć wyścig Petry Vlhovej, na którym mecze kwalifikacyjne piłkarskie i mistrzostwa świata w hokeju na lodzie?

Tak też może wyglądać reklama telewizyjna programu telewizyjnego skierowanego do fanów. Gdyby w przeszłości nie trzeba było mieć programu lub przeglądu, kto nadaje jaki konkurs, dziś byłoby to bardzo pożądane narzędzie.

Przekonali się o tym widzowie już w listopadzie podczas slalomu Pucharu Świata w fińskim Levi. RTVS i Petra Vlhová straciły nawyk nigdzie.

Od kilku sezonów telewizja publiczna regularnie transmituje na żywo zawody w narciarstwie alpejskim. Również z fachowymi obserwacjami Veroniki Velez-Zuzulowej, ekspertki studia i dziennikarki gotowej do składania zeznań w sprawie Vlhovej.

Oba slalomy Leviego Vlhovego zostały wygrane, a jego zwycięskie wyścigi mógł oglądać na żywo ktoś, kto dostroił się i założył nowy kanał sportowy Joj Sport. W tym sezonie RTVS i Joj Sport uczestniczyli również w Pucharze Świata w narciarstwie alpejskim.

Część praw ma stacja publiczna, część komercyjna.

Dwa kanały sportowe

Widzom coraz trudniej jest wiedzieć, który kanał oglądać, jeśli chcą oglądać swój ulubiony sport, drużynę lub mistrzostwa.

W przeszłości prawa do transmisji sportowych należały do ​​telewizji publicznej. Mecze reprezentacji, zawody narodowe, igrzyska olimpijskie i najważniejsze mistrzostwa – w piłce nożnej i hokeju, miały, poza nielicznymi wyjątkami, RTVS.

Jednak w ostatnich latach sporty widowiskowe w dużej mierze przyciągnęły prywatne stacje. I zgodnie z programem transmisji, nagle jest to całkiem przyzwoity labirynt.

RTVS uruchomił nowy kanał sportowy 20 grudnia. „Najbardziej atrakcyjne prawa do transmisji sportowych mamy na nadchodzące lata” – mówi Matej Hajko, dyrektor ds. sportu w RTVS.

Jednak zrozumiałe jest, że telewizja publiczna w ogóle nie może konkurować na rynku. A w porównaniu z przeszłością nie zdobył już praw do transmisji niektórych wydarzeń czy konkursów.

Każdy ma piłkę nożną

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *