Łuck i Iwano-Frankiwsk leżą daleko od głównych kierunków rosyjskiej ofensywy. Ataki mogą wskazać nowy kierunek w wojnie, zauważył AP.
Volnovach znajduje się około 50 kilometrów na północ od Mariupola i według Reuters uważany za strategicznie ważną bramę do oblężonego portu Morza Azowskiego. Według władz ukraińskich Mariupol został w ostatnich dniach ostrzeliwany przez rosyjskie wojsko i donosi o liczbie ofiar cywilnych, w których zginęło do 1200 osób. Ukraina twierdzi też, że Rosja celowo uniemożliwia ewakuację ludności cywilnej z miasta.
Według rosyjskich agencji prasowych, rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Obrony Igor Konashenkov powiedział również, że Rosja „precyzyjne ataki dalekiego zasięgu” zdegradował dwa lotniska wojskowe w zachodniej Ukrainie, Łuck i Iwano-Frankiwsk. Twierdzi również, że od początku ataku na Ukrainę rosyjskie wojsko zniszczyło 3213 ukraińskich instalacji wojskowych.
Dziś burmistrz Łucka potwierdził nalot na tamtejsze lotnisko, zabijając dwóch ukraińskich żołnierzy i raniąc sześciu. „Cztery pociski z myśliwca armii rosyjskiej zostały wystrzelone na nasze siły na lotnisku wojskowym w Łucku” Według agencji AFP jeden z urzędników obwodu wołyńskiego napisał telegram w sieci społecznościowej.
Łuck i pobliskie miasto Równe to ośrodki wołyńskich Czechów, potomkowie czeskich imigrantów w carskiej Rosji. Czesi wołyńscy powrócili na ziemie swoich przodków kilkoma falami, do dziś uciekając z Ukrainy do Czech na skutek najazdu rosyjskiego.
Władze lokalne potwierdziły również atak na lotnisko w Iwano-Frankowsku, burmistrz kazał ludziom ukrywać się w schronach przeciwlotniczych. „Wybuch obok lotniska. Wszyscy w środku! Nie zamieszczaj żadnych zdjęć, adresów ani danych kontaktowych” – napisał burmistrz na Facebooku, informuje AFP. Według niego uderzenia przerwały dopływ ciepła do miasta, nie wspomniał o ofiarach.
Naloty na Dniepr
Walki toczyły się również w nocy w mieście Dniepr, trzy naloty zabiły co najmniej jedną osobę. Bomby według ukraińskich służb ratunkowych wylądował w pobliżu przedszkola i budynku mieszkalnego.
Nagranie wideo ze skutkami nalotu zostało opublikowane na Twitterze przez ukraiński parlament. W swoim zgłoszeniu napisał, że był to wynik „ataku rosyjskich terrorystów”.
Białoruska niezależna telewizja Nexta poinformowała na swoim koncie na Twitterze, że podczas ataku w pobliżu przedszkola i budynku mieszkalnego uderzył w dwupiętrową fabrykę obuwia, co wywołało pożar.
Dotknięty szpital w Charkowie
Kontynuowano również ostrzał terenów, po których od dłuższego czasu poruszają się rosyjscy żołnierze. Pożar dotknął szpital psychiatryczny w Izjum w obwodzie charkowskim z około 330 pacjentami, powiedział lokalny gubernator Oleh Synehubov, który powiedział, że liczba ofiar nie jest jeszcze jasna. Raporty o atakach nie mogą być jeszcze zweryfikowane niezależnie. Gubernator dodał, że miasto Charków zostało ostrzelane 89 razy w ciągu ostatniego dnia. Burmistrz Charkowa Ihor Tereshov powiedział, że miasto boryka się głównie z ciągłym pożarem, powiedział, że 48 szkół zostało uszkodzonych.
Wielka Brytania: Rosjanie wciąż mają trudności logistyczne
Brytyjskie Ministerstwo Obrony w codziennej ocenie sytuacji na Ukrainie stwierdziło, że: Rosyjskie wojska na ziemi wciąż napotykają silny opór Ukraińców i nie posuwają się tak szybko, jak oczekiwali przed inwazją. Wciąż borykają się również z trudnościami logistycznymi.
Jednak zdaniem Brytyjczyków wydaje się, że Rosja próbuje w najbliższych dniach przegrupować swoje wojska i rozpocząć nową ofensywę, która prawdopodobnie obejmie dalsze ataki na Kijów.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.