To taka prymitywna, ruchoma mapa, bez wymyślnego przewodnika, jak dostać się z Białorusi do Niemiec. Niemniej jednak czeska i słowacka policja i politycy powinni być ostrożni.

W ostatnich dniach w telefonach komórkowych kilku nielegalnych migrantów z irackiego Kurdystanu odkryto mapę, która oprócz niemal nieprzejezdnej obecnie trasy z Białorusi do Polski, wyznacza też inną możliwą trasę. Prowadzi z Białorusi przez Ukrainę, dawne Zakarpacie Czechosłowackie, następnie przez Słowację i Czechy do Niemiec. „To bardzo prymitywny projekt, bez nowo oznakowanej drogi” – powiedział polski pogranicznik.

Uchodźcy na granicy polsko-białoruskiej.

267 migrantów próbowało przekroczyć granicę do Polski. Żołnierz jest ranny

Ale Ukraina bardzo poważnie traktuje groźbę, że reżim Łukaszenki zacznie kierować przez Ukrainę i Polskę przez terytorium Ukrainy tysiące nielegalnych migrantów z Trzeciego Świata. Dlatego wczoraj Kijów ogłosił rozmieszczenie sił zbrojnych na granicy z Białorusią. „Na granicy ukraińsko-białoruskiej utrzymuje się groźba rozprzestrzeniania się kryzysu migracyjnego i prawdopodobieństwo przekierowania napływu migrantów na Ukrainę” – cytuje wypowiedź straży granicznej ukraińska gazeta „Truth”. „Dlatego władze państwowe wspólnie podejmują działania na rzecz wzmocnienia ochrony granic na tym obszarze” – poinformowały władze Ukrainy. Ochronę granicy z Białorusią wzmocniło łącznie 8500 ukraińskich żołnierzy i policji. Dla porównania – to połowa ogólnej liczebności armii słowackiej.

Według „Gazety Wyborczej” Białoruś przeniosła już tysiące migrantów z granicy z Polską na granicę z Ukrainą. Jednak rozdrobnienie terenu, który musieliby przekroczyć uchodźcy, a także dwie inne dodatkowe granice, działają przeciwko ukraińsko-czesko-słowackiemu wariantowi podróży migrantów z Białorusi do Niemiec.

polska pomoc

Nadzwyczajne spotkanie wyszehradzkie, które odbyło się we wtorek w Budapeszcie, dotyczyło również sytuacji wokół migrantów na Białorusi. Swoją pomoc Polsce zaoferował ustępujący premier Czech Andrej Babiš. „Oferujemy pomoc naszych żołnierzy, naszych policjantów. 50 naszych policjantów już pracuje bezpośrednio na granicy węgiersko-serbskiej, od 17 października przetrzymuje 4233 migrantów. Teraz od strony polskiej będzie zależeć, czy przyjmie naszą pomoc, czy nie, Babiš powiedział w Budapeszcie.