Geograf polityczny Kofron: Jeśli NATO ma trzymać się z dala od konfliktu, misja pokojowa na Ukrainie nie wchodzi w rachubę | iROZHLAS

W czwartek w Brukseli odbył się nadzwyczajny szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego. Geograf polityczny Jan Kofroň z Wydziału Nauk Politycznych Instytutu Nauk Politycznych Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Karola w Pradze opowiedział o swojej możliwej przyszłości w związku z rosyjską agresją na Ukrainie w specjalnym programie Radiožurnál i Więcej.




Praga

Udostępnij na Facebooku




Podziel się na Twitterze


Udostępnij na LinkedIn


Wrażenie



Skopiuj adres URL




Skrócony adres





Blisko




Geograf polityczny Jan Kofroň Zdjęcie: Kateřina Cibulka | Źródło: Radio Czeskie

Według sekretarza generalnego Jensa Stoltenberga Sojusz Północnoatlantycki musi zapewnić, aby wojna nie rozprzestrzeniła się poza Ukrainę. Jak myślisz, jak może to osiągnąć? Czy wzmocnienie militarne na Wschodzie będzie wystarczające?
Kwestia ta ma dwa poziomy – po pierwsze, NATO nie wejdzie w konflikt bezpośrednio. Innym poziomem jest oczywiście to, że Sojusz będzie musiał w taki czy inny sposób wzmocnić swoją pozycję w Polsce i krajach bałtyckich, aby było jasne, że zareaguje, jeśli konflikt się skończy. bardzo trudne. mMyślę, że to powinno w zasadzie wystarczyć.


Wzmocnij skrzydło wschodnie, potępij agresję i dalsze dostawy broni. Przywódcy NATO bronili Ukrainy

Przeczytaj artykuł


Stoltenberg zareagował również na ostrzeżenie prezydenta USA Bidena w środę o bezpośrednim zagrożeniu rosyjskim użyciem broni chemicznej na Ukrainie. Szef Sojuszu Północnoatlantyckiego stwierdził, że będzie to znacząca eskalacja konfliktu, która może mieć bezpośredni wpływ na państwa członkowskie Sojuszu. Nie powiedział jednak, czy NATO będzie w takim przypadku bezpośrednio zaangażowane w wojnę. Jak myślisz, jak sojusz zareagowałby w takiej sytuacji?
Powiedziałbym, że nawet używając broni chemicznej, NATO raczej trzymał się z dala od konfliktu. Z drugiej strony użycie broni chemicznej, a nawet nuklearnej, Pewnie była to znaczna eskalacja konfliktu, mająca przynajmniej możliwy wpływ na państwa NATO. Dlatego nie można całkowicie wykluczyć, że NATO zacznie ponownie rozważać swoje stanowisko.

Innymi słowy, tak długo, jak Rosja pozostaje mniej więcej z bronią konwencjonalną, jest bardzo prawdopodobne, że sojusz nie będzie interweniował. Po użyciu broni chemicznej lub nuklearnej nadal jest prawdopodobne, że Sojusz nie będzie interweniował, ale myślę, że wywołałoby to szereg myśli o tym, czy to ograniczenie nadal ma znaczenie.

Do tego dochodzi jeszcze temat misji pokojowej NATO na Ukrainie. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że oznaczałoby to bezpośrednią konfrontację z Rosją. Czy to oznacza, Pana zdaniem, że ta możliwość już chowa się pod buszlem?
Myślę, że tak, ponieważ to naprawdę oznaczałoby wejście w konflikt. Rosja dała jasno do zrozumienia, że ​​każde wejście strony trzeciej do konfliktu będzie postrzegane jako atak na drugą stronę i spotka się z bardzo ostrą reakcją. Więc moim zdaniem, jeśli NATO ma trzymać się z dala od konfliktu i nie chce, aby się rozprzestrzeniał, to niestety misja pokojowa nie wchodzi w rachubę.


Mówiąc o tematach, które prawdopodobnie wpadną pod stół – Jens Stoltenberg wykluczył, że szczytem będzie ewentualne członkostwo Ukrainy w NATO. Czy myślisz, że Ukraina kiedykolwiek będzie aspirować do przyłączenia się do sojuszu?
Dobre pytanie. Wierzę, że będzie to jeden z głównych punktów Rosji w negocjacjach, aby Ukraina nigdy nie wstąpiła do NATO. Więc wolę się założyć, że nie.

Inwazja Rosji na Ukrainę narusza prawo międzynarodowe. Jak NATO mogło rozliczać Moskwę z tej agresji? Albo kto jeszcze, jeśli w ogóle ktokolwiek, kiedy widzisz, jak Rada Bezpieczeństwa ONZ może, a raczej nie może decydować itp.
A więc dzięki temu, że Rosja jest członkiem Rady Bezpieczeństwa i ma broń jądrową, możemy oczywiście te deklaracje publikować, teoretycznie możemy powołać jakiś rodzaj trybunału, ale zastosowanie będzie bliskie zeru. Jeśli osoby odpowiedzialne za te czyny nie opuszczą dobrowolnie Rosji i nie udadzą się na Zachód, gdzie ich ściganie może być znacznie cięższe.

Cały wywiad można posłuchać na Radiožurnál.

Jan Pokorny

Udostępnij na Facebooku




Podziel się na Twitterze


Udostępnij na LinkedIn


Wrażenie



Skopiuj adres URL




Skrócony adres





Blisko




Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *