Pięćdziesiątą rocznicę okupacji sowieckiej media głównego nurtu potraktowały w 1968 roku jako wycieczkę historyczną. W ciągu minionego lata przypomniały one kontekst, który doprowadził do interwencji wojskowej lub przywołały świadectwa z tamtego okresu. Media, które same siebie nazywają alternatywnymi, uchwyciły tę rocznicę w zupełnie inny sposób. Ich wysiłki miały na celu przede wszystkim odwrócenie uwagi od stosunków z Rosją.
Na przykład transmisja w serwisie Main News spekulacja niesklasyfikowany poseł Petr Marcek, że wśród żołnierzy okupantów będzie „70 proc. Ukraińców i minimum Rosjan”, co historycy wskazują za rażące zniekształcenie rzeczywistości. Ponownie w następnym artykule cytowali wypowiedzi posła Smeru Ľuboša Blahy, że „haniebne i tanie” byłoby wykorzystanie tej rocznicy do szerzenia nienawiści wobec Rosji.
Potwierdza także, że takie różnice nie były przypadkowe najnowsze badanieopracowany dla węgierskiego think tanku Political Capital. Jego współautorka, Dominika Hajdu z Globsec, zbadała w zeszłym roku posty na temat Rosji rozpowszechniane na kontach Facebooka w mediach głównego nurtu i dezinformacyjnych.
„Przejrzeliśmy prawie 3000 artykułów na temat Rosji opublikowanych na Facebooku od stycznia 2018 r. do połowy listopada” – mówi Hajdu.
Wynik? Głównym rozpowszechniaczem wiadomości o Rosji na największym portalu społecznościowym był portal Main News. Strona poszła za nim
Ten artykuł stanowi ekskluzywną treść zastrzeżoną dla subskrybentów Denník N.
„Całkowity ekspert w dziedzinie muzyki. Badacz Twittera. Miłośnik popkultury. Fanatyk telewizji przez całe życie”.