Południową Polskę nawiedziły powodzie, które uszkodziły domy, mosty i drogi.
W poniedziałek 16 września polski rząd ogłosił stan klęski żywiołowej, mając na celu uproszczenie i przyspieszenie dostarczania pomocy dla dotkniętych powodzią południowych regionów kraju. Tak podaje agencja PAP.
W poniedziałek rząd zebrał się w trybie pilnym, aby omówić szczegóły rozporządzenia, które weszło w życie w poniedziałkowe popołudnie po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym. Zgodnie z dekretem stan klęski żywiołowej obejmie część województwa wielkopolskiego w południowo-zachodniej części kraju oraz województwa opolskie i śląskie na południu.
W weekend południową Polskę nawiedziły niszczycielskie powodzie, które uszkodziły domy, mosty, drogi i inną infrastrukturę. W nocy z niedzieli na poniedziałek ewakuowano około 2600 osób – poinformował w poniedziałek rano minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. W dotkniętych rejonach interweniowali strażacy, policja i żołnierze.
W poniedziałek Państwowa Służba Hydrologiczno-Meteorologiczna (IMGW) podała, że 92 stacje hydrologiczne wykazały stan „alarmowy”, a 34 stacje stan „ostrzegawczy”.
Rzecznik MSW Jacek Dobrzyński powiedział w poniedziałek portalowi wp.pl, że powodzie kosztowały życie. „Mamy już informacje o czterech ofiarach śmiertelnych, ale nie chcę uogólniać i twierdzić, że wszystkie te ofiary śmiertelne są skutkiem powodzi” – wyjaśnił.
„Całkowity ekspert w dziedzinie muzyki. Badacz Twittera. Miłośnik popkultury. Fanatyk telewizji przez całe życie”.