W piątek w Ostrawie amerykańscy hokeiści pokonali Polskę 4:1 w meczu „Słowackiej” Grupy B. Nowicjusz w kategorii elita długo powstrzymywał faworyta, który dopiero w połowie meczu otworzył wynik. W meczu najbardziej błyszczał amerykański kapitan Brady Tkachuk, który przyczynił się do wszystkich bramek swojej drużyny z rekordem 1+3. Jednym z sędziów liniowych był Słowak Oto Durmis.
Republika Czeska będzie gospodarzem Mistrzostw Świata w hokeju na lodzie 2024 w dniach 10–26 maja 2024 r. Miastami gospodarzami mistrzostw są Praga i Ostrawa. Będą to 87. Mistrzostwa Świata w Hokeju na Lodzie organizowane przez Międzynarodową Federację Hokeja na Lodzie (IIHF).
Pojedynek Polska – USA można oglądać ONLINE na ŠPORT.sk >>
Przedostatni mecz grupy bazowej Amerykanie rozpoczną w niedzielę o 16:20 z Kazachstanem, a Polacy z Niemcami w sobotę o 16:20.
Polska – USA 1:4 (0:0, 0:2, 1:2)Bramki: 47. Pasiut (Wronka, Kolusz) – 31. Kesselring (Tkachuk, Vlasic), 40. Tkachuk (Pinto, Sanderson), 42. Caufield (Tkachuk), 50. Caufield (Tkachuk, Pinto).
Sędziowie: Brander (Fin.), Ch. Holm (Szwecja) – Durmis (SR), Ondráček (CZ), wykluczenie: 1:4 na 2 minuty, zmiażdżenie i osłabienie: 0:0, 8935 widzów.
Zespoły:
Polska: Murray – Kolusz, Wanacki, Kruczek, Wajda, Dronia, Górny, Bryk, Kostek – Fraszko, Pasiut, Wronka – Michalski, Dziubinski, Urbanowicz – Macias, Pas, Zygmunt – Krežolek, Walega, Lyszczarczyk
USA: Augustine – Jones, Werenski, Hughes, Sanderson, Petry, Vlasic, Kesselring – Boldy, Nelson, Gaudreau – Caufield, Pinto, Tkachuk – Zegras, Hayes, Farabee – Brindley, Kunin, Eyssimont
Polacy bez obaw przystąpili do meczu i już w pierwszej połowie rozegrali wyrównany mecz z Amerykanami. W 3. minucie krótko świętowali bramkę Wronki, ale Amerykanie zostali ukarani przez trenera za spalony. W pierwszej kwarcie Polki trzykrotnie wychodziły na przewagę liczebną, ale nie udało im się zaskoczyć przeciwnika. Dużym wsparciem Polaków był bramkarz Murray, który zmarnował kilka obiecujących szans przeciwnika, a największe brawa zebrał w drugiej połowie po efektownej obronie odbierającego po strzale Nelsona.
Zagraniczna drużyna w drugiej połowie zwiększyła swoją aktywność, pokonała przeciwnika 25:5 i potwierdziła swoją przewagę bramkową. W 31. minucie Kesselring zakończył zmianę numeracji 3 na 2, a pod koniec drugiej połowy Tkachuk wepchnął krążek do bramki – 0:2. Trzeci okres także charakteryzował się przewagą Stanów Zjednoczonych.
W swoim debiucie Caufield strzelił pierwszego gola w mistrzostwach świata – 3:0. W 47. minucie Pasiut strzałem między kołami wymazał czyste konto bramkarza Augustine’a. Ostatnie słowo należało do Caufielda, który zakończył sytuację w 50. minucie po faulu Murraya.
Głosy po meczu:
John Murray, bramkarz Polski: „Zostawiliśmy wszystko na lodzie, walczyliśmy. Różnica polegała na szybkości. W tym miejscu zostaliśmy w tyle. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do takiego tempa i dzisiaj to pokazało”.
Cole Caufield, amerykański napastnik, autor dwóch bramek: „Zdecydowanie łatwiej jest grać z Shane’em Pinto i Bradym Tkachukiem niż przeciwko nim. Obaj to ciężko pracujący gracze. Łatwo się z nimi gra, podoba mi się to”.
Dowiedz się więcej o Mistrzostwach Świata w hokeju na lodzie 2024:
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.