BRATYSŁAWA. Być może jest to część ludzkiej mentalności. Szukaj skrótów, łatwiej dotrzyj do celu i naginaj zasady. W sporcie skrót ten stał się substancjami, hormonami i stymulantami wspierającymi wydajność. Niektóre z nich są obecnie zakazane, a organy antydopingowe monitorują przestrzeganie ich przez sportowców.
Historia pokazuje jednak, że sportowcy, którzy łamią zasady, mają przewagę i tylko ułamek osób naruszających zasady można wykryć za pomocą testów.
Na innowacyjny pomysł wpadł prawnik i biznesmen Aron D’Souza. Wręcz przeciwnie, za pomocą środków dopingujących chce wyzwolić ludzki potencjał i zapowiedział utworzenie wydarzenia, które ma przesuwać ludzkie granice: Enhanced Games.
Doping ma przesuwać ludzkie granice
Będzie to impreza na wzór olimpijski, z tą różnicą, że uczestnicy będą mogli zastosować doping, ale będzie to prawdopodobnie podstawowy warunek udziału.
Na razie mają rywalizować w pływaniu, lekkoatletyce, podnoszeniu ciężarów, gimnastyce i sportach walki.
Projekt będzie finansowany przez założyciela PayPal, Petera Thiela. On sam twierdzi, że stosuje hormon wzrostu, jest przekonany, że ludzkość znajduje się w okresie technologicznej stagnacji i „chce wspierać świat, w którym ludzie będą bardziej myśleć o przyszłości”.
Szansę na walkę o sukces będą mieli sportowcy cierpiący na doping w sporcie tradycyjnym.
Udział sportowców będzie odbywał się pod nadzorem lekarza, a te zawody dopingowe będą miały swoje własne rekordy świata.
„Chcemy sportowców, którzy mają potencjał do bicia rekordów świata, i rzeczywiście skupimy się na tych najlepszych sportowcach i wynagrodzimy ich” – powiedział D’Souza agencji Reuters.
D’Souza twierdzi, że konkursy te „pozwolą naukowcom na dokonanie odkryć na temat długowieczności i przeciwdziałania starzeniu się”, a także „przesuną granice ludzkiej wydajności”.
Ulepszone Igrzyska umożliwią sportowcom stosowanie środków dopingujących „otwarto i uczciwie” i będą mile widziane „każdą osobę lub sportowca, który pragnie doskonalić się poprzez naukę”.
Powiedział, że ludzie zobaczą, że klasyczne igrzyska olimpijskie są „obłudne, skorumpowane i dysfunkcyjne”.
Niemcy nadal cierpią na anaboliki
Igrzyska budzą jednak kontrowersje, a eksperci, działacze i sportowcy podkreślają ryzyko.
Substancje poprawiające wydajność mogą zagrażać zdrowiu sportowców.
Pojawienie się środków antydopingowych jest ściśle powiązane z tym punktem widzenia. W 1967 roku opinię publiczną zszokowała śmierć Toma Simpsona na jednym z etapów Tour de France. Były mistrz świata i jeden z faworytów zmarł z wycieńczenia i odwodnienia podczas wspinaczki na Mt. Ventoux.
Jednak doszedł do tego punktu dzięki alkoholowi i amfetaminie.
Istnieje wiele przykładów tego, jak hormony i substancje poprawiające wydajność szkodzą zdrowiu.
Długotrwałe stosowanie sterydów anabolicznych poważnie zaszkodziło zdrowiu kilku sportowców w byłej NRD. Była golfistka Birgit Boese otrzymuje rentę inwalidzką. Cierpi na nieregularne bicie serca, cukrzycę, problemy z nerkami, wysokie ciśnienie krwi i problemy z nerwami. Lekarz przepisywał mu sterydy, odkąd skończył jedenaście lat.
WIDEO: Historia Heidi Krieger
To nie był jego wybór. W Niemieckiej Republice Demokratycznej obowiązuje państwowy system dopingowy, z którego korzysta prawie 9 000 sportowców.
Znany jest również przypadek marmurów Heidi Krieger. Mistrzyni Europy z 1986 roku rutynowo otrzymywała tak duże dawki hormonów, że w jej organizmie zaszły dramatyczne zmiany, a w 1997 roku doszło do zmiany płci.
„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.