Klub piłkarski Spartak Trnava stoi w obliczu zmian kadrowych na początku zimowych treningów i wygląda na to, że wiele kwestii można wyjaśnić przed wyjazdem na obóz przygotowawczy na Maltę.
Do tej pory klub opuściło trzech zawodników: zakończyło się wypożyczenie Michala Ďuriša do Othellosa Athien, Milan Ristovski przeszedł do Prague Bohemians, a klub rozważa zakończenie współpracy z Ricardo Peň.
Ostatnio Polska wyraziła zainteresowanie usługami bramkarza Dominika Takača. „Otrzymała konkretną ofertę, ale mamy z nim kontrakt, nie chcemy go porzucać, wręcz przeciwnie, chcielibyśmy przedłużyć jego kontrakt. Nawet jeśli tak się nie stanie, chcemy, aby dokończył sezon w Trnawie „Potrzebujemy miejsca, które zapewni nam kolejne miejsce w Pucharze Europy, dlatego nie chcemy rezygnować z kluczowego zawodnika” – powiedział trener Spartaka Michal Gašparík.
„Słyszałem o ofercie, ale jestem zdeterminowany, aby pozostać w Trnawie, aby osiągnąć cel przedsezonowy. Nie spieszę się, jestem tutaj szczęśliwy. Możemy go ponownie zobaczyć tego lata i zobaczyć, jaka będzie wtedy sytuacja. To już nieaktualne” – skomentował Dominik Takáč.
Trener nie spodziewa się większych zmian w drużynie
Pierwszym nabytkiem Spartaka w Nowym Roku został chorwacki pomocnik Tomislav Krizmanič.Protegowany Dinama Zagrzeb, który grał w kilku młodzieżowych drużynach swojego kraju, może grać na kilku pozycjach pomocy.
Anioły są na zaawansowanym etapie negocjacji ze szwedzkim skrzydłowym Jaheemem Burke z drugoligowego klubu Västerås SK. Michal Gašparík docenił fakt, że od początku treningów miał nowych zawodników i dodał, że klub będzie próbował pozyskać napastnika zimą.
„W drużynie mamy, jak sądzę, Marca Djuričina, który jest już w 100% gotowy, a także Jakuba Paurę. Dlatego też podwoiliśmy tę pozycję, ale chcemy nieco innej typologii, aby poszerzyć nasze możliwości” – wyjaśnił zamiar nabycia układarki Gašparík.
Nie spodziewa się bardziej zasadniczych zmian w zespole zimą. „Trudno powiedzieć, czy coś się wydarzy, ale nie spodziewam się żadnych znaczących ruchów w zespole, zespół jest wyrównany, pozycje są podwojone i jesteśmy zadowoleni z zespołu. Prawdopodobnie będzie ich więcej tego lata. „
Kończą także szkolenie na Malcie
Od 8 stycznia drużyna Spartaka będzie uczestniczyć w Pucharze Tipsport Malta, na wyspie na Morzu Śródziemnym zmierzy się z Austrią Wiedeń, Sigmą Ołomuniec i Hradec Králové. Przedłużą swój pobyt do 21 stycznia i rozegrają tu także pojedynek przygotowawczy z jednym z zawodników ligi krajowej.
Po powrocie do domu czeka ich już tylko generalny mecz z Hartbergiem. Już 3 lutego w Koszycach rozegrają pojedynek w ramach Pucharu Slovnaftu. Przygotowanie zajmie niecały miesiąc.
„To dla mnie jako trenera nowość, nigdy nie spotkałem się z tak krótkimi przygotowaniami, nawet jako zawodnik. Ponieważ przerwa była krótka, zawodnicy nie stracili nic pod względem przygotowania fizycznego i siły. Stopniowo będziemy zwiększać szarże, będziemy skoncentruj się na Malcie” – dodał sternik Trnawy.
Kapitan Spartaka Martin Mikovič również chwali warunki treningowe na Malcie. „Tam jest na świetnym poziomie, może po prostu przyjąłbym więcej różnych potraw. Jednak hotel jest piękny, mamy widok na morze, możemy trenować na naturalnej trawie, i tak jest to lepsze niż gra na sztucznej murawie” – powiedział Mikovič.
Dobrivoj Rusov, Martin Šulek, Samuel Štefánik i Sebastian Kóša opuścili trening inauguracyjny ze względów zdrowotnych. Ten ostatni będzie pauzował dłużej, w przyszłym tygodniu przejdzie operację.
„Miałem mały problem z kolanem, rezonans magnetyczny wykazał zmianę w łękotce. Zgodziliśmy się to zrobić, aby uniknąć komplikacji w przyszłości. Ponieważ były wakacje, bardzo trudno było sobie z tym poradzić, dopiero teraz. Czas trwania leczenia jest sprawą indywidualną, zakłada się, że będzie przerwa od trzech do czterech tygodni. Jednak lekarz zapewnił mnie, że jest to łatwy zabieg, nic trudnego” – powiedział Sebastian Kóša.
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.