Orbán twierdzi, że UE wstrzymuje fundusze dla Węgier, ponieważ czekają one na polskie wybory
Według premiera Węgier „biurokraci” w Brukseli czekają na wybory w Polsce w nadziei, że obecny konserwatywny polski rząd Mateusza Morawieckiego na czele upadnie.
Premier Węgier Viktor Orbán powiedział, że Unia Europejska zawiesza pomoc finansową dla Węgier o wartości trzech miliardów euro w oczekiwaniu na wyniki październikowych wyborów parlamentarnych w Polsce. Powiedział to w stałym wywiadzie dla stacji radiowej Kossuth.
Według twierdzeń Orbána brukselscy „biurokraci” czekają na wybory w Polsce w nadziei, że obecny konserwatywny polski rząd Mateusza Morawieckiego upadnie. Orbán przyznał jednak, że nie będzie w stanie obronić swojej hipotezy w otwartej debacie.
Zdaniem Orbána, gdyby obecny polski rząd upadł po wyborach 15 października, węgierski rząd zostałby bez sojuszników w UE, a Bruksela „łatwiej by sobie z tym poradziła”. Wręcz przeciwnie, jeśli rząd Morawieckiego utrzyma się w Warszawie, Węgry i Polska zawsze będą się wzajemnie chronić, uważa Orbán. Unia nie będzie miała wówczas innego wyjścia, jak wypłacić środki europejskie, które jego zdaniem Komisja Europejska wstrzymuje jedynie „z absurdalnych powodów”.
Orbán zasugerował nawet, że unijne pieniądze dla Węgier mogą nie dotrzeć, bo ich część została już wypłacona Ukrainie przez UE.
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.