J.Argument Polski, że zastosowano niewłaściwy sposób głosowania, raczej nie znajdzie zastosowania w sądzie., ponieważ określone podatki, a nie cała polityka podatkowa, wymagają jednomyślności. Właśnie dlatego Komisja nalegała, aby podatku tego nie określać jako „granicznego podatku od emisji dwutlenku węgla” i wolała używać kłopotliwego sformułowania „CBAM”.
„Podatek” wymagałby jednomyślnej zgody wszystkich państw członkowskich i europejski dyrektor prawdopodobnie się tego spodziewał Polska zawetuje tę propozycję.
To powód dlaczego CBAM jest prawdopodobnie najbardziej podatnym na zagrożenia ze wszystkich kwestionowanych przepisów. Jeżeli Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzeknie, że rzeczywiście jest to podatek, a nie „mechanizm”, propozycja zostanie odesłana do Rady, gdzie Polska ją zawetuje. Biorąc pod uwagę, że firmy z UE i spoza UE przygotowują się już do uruchomienia mechanizmu od 1 października, może to prowadzić do zamieszania, zwłaszcza jeśli sąd wyda orzeczenie po wejściu w życie CBAM. Mało prawdopodobne jest jednak podjęcie decyzji przed 1 października lub nawet przed końcem roku..
Jak podaje portal Energy Monitor, możliwe jest, że Polsce uda się przynajmniej częściowo zdemontować Europejski Zielony Ład, nie wygrywając żadnego z jego wyzwań prawnych. Kwestionując politykę klimatyczną przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, zastraszy władzę wykonawczą UE przed wszelkimi ambitnymi propozycjami legislacyjnymi. Niezależnie od tego te działania prawne mogą mieć poważny wpływ na przyszłość polityki energetycznej UE.
źródło: Euroactiv.sk
zdjęcie: cz.depositphotos.com
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.