Doping? Nie biorę niczego, czego nie dałbym swojej córce, powtórzył Vingaard. Pogačar był przerażony oczami swojego partnera – Kolarstwa

Trzy lata temu był tylko służącym na pagórkowatym terenie, po niedzieli jest dwukrotnym mistrzem Tour de France.


,


24.07.2023 16:29



Zdjęcie: ,

Od lewej do prawej zdobywca punktów Tour, Jasper Philipsen, zwycięzca klasyfikacji generalnej Jonas Vingaard, najlepszy wspinacz Giulio Ciccone i młody kolarz Tadej Pogačar.




Duński kolarz Jonas Vingaard przerwał raczkującą erę Tadeja Pogačara i nie ma zamiaru w najbliższym czasie zostawiać słoweńskiego przeciwnika na szczycie.

Kolarstwo nie było sportem numer jeden dla Vingaarda. Rower był raczej akcesorium w treningu piłkarskim.

Zakochał się w nim dopiero w 2007 roku, kiedy przez jego region przejechał Tour of Denmark. Do końca swojej juniorskiej kariery jeździł w małych duńskich klubach, pracując na targu rybnym, a później w przetwórni rybnej.

Pogacar tutaj Przeczytaj także Pada wielkie imię, niezrozumiały żółty człowieku. O ostatnim górskim etapie zdecydował sprint wspinaczy

W 2016 roku został zauważony przez duński zespół kontynentalny ColoQuick-Cult, który po krótkich próbach od razu zaproponował mu kontrakt. Przyszły pierwsze zwycięstwa, wyróżniał się w wyścigu Dookoła Polski (2019).

W sezonie 2021 od początku wyróżniał się, ale pierwotnie nie miał jechać na Tour. Został powołany do składu tylko jako zamiennik Toma Dumoulina.

„Jednakże po upadku Primoža Rogliča przejął rolę lidera zespołu i ni stąd ni zowąd wygodnie zajął drugie miejsce w Paryżu za Pogačarem” – pisze portal cycling-info.sk. Nikt wtedy nie wiedział, że przez następne dwa lata on i Pogačar zamienią się rolami.

Pierre'a Sagana Przeczytaj także Show musi trwać, powiedział niezapomniany Tourminator. Szef TotalEnergies został zapytany, czy Słowak go zawiódł

W tym roku definitywnie znokautował Słoweńca w jedynej jeździe na czas na tegorocznej trasie imprezy, tracąc do niego 1:38 min. szybciej niż rywal UAE Team Emirates.

Do niego należało drugie miejsce w końcowej klasyfikacji i został najlepszym kierowcą do lat 25:

„To była niesamowita trasa dla mnie i dla mojego zespołu. Cieszę się, że jestem w Paryżu na scenie i znów w bieli. Na przyszłość wiem lepiej, czego mogę się spodziewać po sobie. To piękny sport. do granic naszych możliwości. Wszyscy możemy się cieszyć i cieszyć tym czasem, bo walki są świetne – powiedział Pogačar.

00. Główne ZDJĘCIE Przeczytaj także Kronika fenomenu Tour: Sagan doprowadził Słowację do szaleństwa, bawił i zadziwił świat. W ten sposób napisał historię

Wcześniej mówił o najlepszym i najgorszym momencie Touru.

„To, co najbardziej zapamiętam z tego Touru, to codzienna atmosfera w autobusie. Ten zespół pracuje wspaniale i to pozostanie najbardziej wyryte w mojej pamięci. Najgorsze wspomnienie będzie niewątpliwie, gdy Marc Soler powiedział mi, że spojrzał przez ramię na wspinaczka na Col de la Loze. Jego oczy mnie przerażały” – powiedział Pogačar, wspominając 17. etap, na którym definitywnie przegrał walkę o żółtą koszulkę.

Vingaard zdołał obronić triumf w najsłynniejszym wyścigu, kiedy „zniszczył” swojego jedynego zawodnika na dwóch pierwszych etapach ubiegłego tygodnia. Słoweniec stracił 1 minutę 38 sekund w jeździe na czas i prawie sześć kolejnych minut na kolejnym królewskim etapie.

W końcu stracił sok w 7:29 minut.

„Jestem dumny i szczęśliwy, wygraliśmy po raz drugi. To naprawdę niesamowite. Było tu dzisiaj wielu Duńczyków, co jest wspaniałe. Musimy podziękować mojemu zespołowi i mojej rodzinie, ale także wszystkim Danii. Wspierają mnie i jestem im bardzo wdzięczny. To była długa podróż, ale minęła bardzo szybko. To był niezwykle trudny wyścig i wspaniała walka z Tadejem. Cieszyłem się każdą chwilą” – powiedział obrońca triumfu.

Jeszcze przed niedzielnym etapem zapowiedział też, że w tym roku również pojedzie na hiszpańską Vueltę, a holenderska ekipa może tym samym wygrać trzy Wielkie Toury sezonu.

Słoweński Primož Roglič triumfował w Giro d’Italia. Dyrektor Tour de France, Christian Prudhomme, użył słownictwa bokserskiego, aby opisać przebieg walki o tytuł pomiędzy Vingaardem i Pogačarem, która była wyraźnie na korzyść Duńczyka.

„W 16. rundzie został trafiony w brzuch, twarz i podbródek, leżał na ziemi i nie mógł się ruszyć”.

Niemal każdy zwycięzca Tour de France w tym tysiącleciu miał do czynienia z pytaniami dotyczącymi dopingu, a Vingaard też ich nie unikał. Więcej dla wielkich duńskich inicjatyw rowerowych.

Pierre'a Sagana Przeczytaj także Wyprzedził swoją epokę, zniewolił tłumy. Jako faworyt, Sagan również zdobył zwycięzcę Tour. Teraz tęskni za ciszą

Dotychczas jedyny zwycięzca Tour du Pays, Bjarne Riis (1996), przyznał po zakończeniu kariery, że stosował EPO w latach 1993-1998. Podobnie jak inny duński gigant kolarski, Michael Rasmussen, który został wycofany z Tour de France przez własny zespół Rabobank w 2007 roku, mimo że miał 16 lat.

„Jesteśmy całkowicie czyści. Wszyscy. Mogę to powiedzieć w imieniu całego zespołu. Nikt z nas nie zdejmuje niczego z limitów” – powiedział Vingaard w zeszłym roku, który również miał podobne pytania. W tym roku.

„Nie biorę niczego, czego nie dałbym swojej córce. Zdecydowanie nie dałbym jej dopingu. Rozumiem, że trudno jest zaufać, ale mówię to z serca” – powiedział AFP.

Tour de France na rowerze Francji Przeczytaj także Kolejna śmierć na konwencie. 17-letni Włoch zginął podczas wyścigu juniorów w Austrii

Wielkimi bohaterami Tour de France są także bracia Yates, którzy dobrze spisali się w pierwszym etapie, aw 20. zakończyli udany rok, w którym zajęli najlepsze miejsca i ostatecznie zajęli trzecie i czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej.

Nad rozczarowanym Hiszpanem Carlosem Rodriguezem Simon Yates, który od lat próbuje swoich sił w Tour de France, zajął czwarte miejsce, ale jakby to było dla niego przekleństwo.

Chociaż w tym roku nie do końca trafił do „kasy”, cieszył się, że przynajmniej został w rodzinie.

„Na początku skupiłem się na zwycięstwie etapowym. Ostatecznie nadal starałem się jak najbardziej poprawić swoją pozycję w klasyfikacji generalnej. Ostatecznie poszło mi i mojemu bratu dobrze, możemy otworzyć butelkę razem czerwonego wina” – powiedział Simon Yates.

Andrea Paul

„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *