Ukraińcy posiadający wizę czasową będą mieli takie same prawa pracownicze jak cudzoziemcy posiadający zezwolenie na pobyt stały. Pracodawcy nie będą musieli udowadniać, że bezskutecznie poszukiwali krajowego kandydata na to stanowisko. Uchodźcy będą mogli uzyskać status osoby poszukującej pracy, w tym oferty przekwalifikowania i porady.
Państwo niemal automatycznie wypłaci pomoc humanitarną w wysokości 5 tys. koron Ukraińcom, którzy otrzymają tymczasową ochronę. Pieniądze są przeznaczane na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Jeśli ich dochody i majątek nadal będą się pogarszać, będą mogli ponownie ubiegać się o zasiłek. Zapłaciłby do pięciu dodatkowych miesięcy.
Gospodarstwa domowe przyjmujące uchodźców mogły otrzymać wkład finansowy. Do tej pory planowana jest kwota 3000 koron na osobę miesięcznie, ale maksymalnie 9000 koron miesięcznie. Ustawę podpisze prezydent.
Uchodźcy z rosyjskiej inwazji wojskowej na Ukrainę również szybciej dostaną pozwolenie na pobyt w Czechach. Projekt opiera się na porozumieniu ministrów spraw wewnętrznych państw członkowskich UE w sprawie wprowadzenia tymczasowej ochrony uchodźców. Reguluje również wejście Ukraińców do państwowego systemu ubezpieczeń zdrowotnych.
Trzecia ustawa pozwoli szkołom na zwiększenie pojemności klas dla dzieci uchodźców. Ukraińscy edukatorzy, którzy nie spełniają warunku znajomości języka czeskiego, będą mogli się nimi również zająć. Środek ma być stosowany do końca sierpnia.
Ustawa przewiduje tworzenie klas, grup lub oddziałów w szkołach, klubach szkolnych, klubach szkolnych i ośrodkach wypoczynkowych, składających się wyłącznie z uczniów ukraińskich. Treści kształcenia młodych Ukraińców nie będą musiały być zgodne z czeskimi programami nauczania. Matki szkolne będą mogły korzystać z pomocy dyrektorów w klasach standardowych jako asystentów nauczania.
Ustawa ma wejść w życie w dniu ogłoszenia i wygaśnie 31 marca przyszłego roku.
Według rozumowania rządu jest to konieczne ze względu na masową falę migracji z Ukrainy, która w ramach rosyjskiej inwazji opuściła już około trzech milionów ludzi. Według ministra spraw wewnętrznych Víta Rakušana do Czech przybyło obecnie około 260 tys., a według MSW nie ma już możliwości korzystania z obecnych procedur tymczasowej ochrony uchodźców. Zezwolenie na pobyt jest warunkiem lepszej integracji uchodźców z systemem zasiłkowym, rynkiem pracy czy edukacją.
Żołnierze na Słowacji
W czwartek Senat zatwierdził również wysłanie do 650 czeskich żołnierzy do nowej dwutysięcznej jednostki Sojuszu Północnoatlantyckiego na Słowacji. Celem jest wzmocnienie obrony przed rosyjską inwazją na Ukrainę. Czescy żołnierze mają dowodzić wielonarodową jednostką, w skład której wejdą także żołnierze z Niemiec, Polski, Słowenii, Holandii i Stanów Zjednoczonych. Misję wsparło dziś 61 z 64 obecnych senatorów. Oczekuje się, że Izba wyda zgodę w przyszłym tygodniu.
„Wysłanie naszych wojsk na Słowację to naprawdę bardzo silny gest polityczny, który bezsprzecznie wyraża nasze pragnienie wypełnienia zobowiązania w zakresie obrony zbiorowej w ramach NATO” – powiedział senatorom minister spraw zagranicznych Jan Lipavský (Piraci). Według niego w grupie bojowej na Słowacji znajdą się także żołnierze z Niemiec, Polski, Słowenii, Holandii i Stanów Zjednoczonych.
Oprócz dowodzenia i łączności armia czeska wyśle do zgrupowania jednostkę zmechanizowaną i żandarmerię wojskową oraz zajmie się logistyką. Podobne oddziały NATO będą na Węgrzech, w Rumunii i Bułgarii – przypomniał minister.
Przewodniczący senackiej komisji obrony Pavel Fischer (niezależny) wezwał rząd do wzmocnienia czeskiej obecności wojskowej w krajach bałtyckich iw Polsce. „Zagrożenie jest realne, Ukraina walczy też o kształt kontynentu europejskiego” – powiedział Fischer. Jak poinformowała minister obrony Jana Černochová (ODS), w krajach bałtyckich operuje już 200 czeskich żołnierzy, gdzie od kwietnia po raz kolejny będą pomagać w ochronie przestrzeni powietrznej przed pięcioma czeskimi myśliwcami Gripen.
Jednocześnie rząd wcześniej zdecydował, że Sojusz może rozmieścić w dowolnym miejscu na swoim terytorium 180 specjalistów chemicznych i 400 członków 4. Brygady Szybkiego Rozmieszczenia, którzy zostali przydzieleni do sił szybkiego reagowania NATO.
Zatwierdzony mandat dla misji słowackiej pozwala na wysłanie do 650 żołnierzy w okresie do 30 czerwca 2023 r. Černochová wcześniej mówiła, że do jednostki sojuszniczej wyjedzie około 400 żołnierzy, reszta mandatu jest przeznaczona jako rezerwa do zmiany wojsko.
W skład jednostki, która znajdzie się w okręgu wojskowym Lešť w obwodzie zwoleńskim, wejdzie również 50 żołnierzy, którzy zbudowali i obsługiwali bazę humanitarną dla ukraińskich uchodźców w pobliżu wsi Jamník koło Liptowskiego Mikulasza. Całkowity koszt mandatu ma wynieść około 540 milionów koron.
Jedynie były komunista Jaroslav Dubrava (dla Severočechy.cz), znany z prorosyjskich działań i poparcia dla działań prezydenta Rosji Władimira Putina, głosował przeciwko słowackiej misji armii czeskiej. Lumír Kantor (KDU-ČSL) i David Smoljak (STAN) wstrzymali się od głosu. Smoljak powiedział później, że pomylił głosowanie i popiera wysłanie żołnierzy na Słowację.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.