Tylko Jurzyca i Radačovský głosowali przeciwko zasadom AI – euractiv.sk

Parlament Europejski przyjął swoje stanowisko negocjacyjne w sprawie ustawy o sztucznej inteligencji, chce zakazać kilku niebezpiecznych zastosowań, np. tworzenia bazy danych twarzy, gdzie istnieje ryzyko wycieku danych. Zdaniem Jurzyca regulacja będzie kosztowna i krytykuje, że firmy powinny edukować pracowników w zakresie AI.

Parlament Europejski zatwierdził swoje stanowisko negocjacyjne w sprawie ustawy o sztucznej inteligencji. Rozpocznie negocjacje z państwami członkowskimi z listą celów, do których jego zdaniem sztuczna inteligencja nie powinna być w ogóle wykorzystywana.

Obejmuje to biometryczną identyfikację twarzy w miejscach publicznych, późniejszą kategoryzację osób na przykład według płci lub rasy, a także rozpoznawanie emocji. Sugerują też zakazanie AI w operacjach policyjnych, takich jak profilowanie czy śledzenie lokalizacji, a także wydobywanie twarzy z internetu czy systemów kamer, które mogłyby posłużyć do tworzenia baz danych.

Jurzyca i Radačovský przeciwko

Posłowie chcą też położyć kres znanemu z Chin wykorzystywaniu sztucznej inteligencji do punktacji społecznej, czyli klasyfikowania ludzi według zachowań społecznych czy cech osobowych. Zdaniem posłów wszystkie te zastosowania mogą naruszać prawo Europejczyków do prywatności i bezpieczeństwa.

Większość słowackich posłów głosowała za. „Opowiadam się za całkowitym zakazem tzw. zdalnej identyfikacji biometrycznej, która bez zgody osoby zainteresowanej, wyłącznie na podstawie skanu naszej twarzy zdalnie i bez naszej wiedzy, może ustalić naszą tożsamość, czy znajdujemy się na ulicy, na lotnisku, w samochodzie, kinie czy teatrze” – mówi Hajšel i dodaje do tego „ogromne ryzyko wycieku informacji i nadużycia” z tym związane.

Posłowie do PE Eugen Jurzyca (SaS, ECR) i Miroslav Radačovský (wybrani z ĽSNS, niezrzeszeni) byli przeciw. Milan Uhrík (wybrany do ĽSNS, niesklasyfikowany) wstrzymał się od głosu.

„Jednak w UE inwestujemy w sztuczną inteligencję znacznie mniej niż w USA czy Chinach. Dlatego też musimy zwracać uwagę na jakość unijnych regulacji” – wyjaśnia Jurzyca, dodając, że w Wielkiej Brytanii przepisy kosztują dziesięciokrotnie mniej, krytykuje też to, że unijne przepisy „nakładają na firmy obowiązek dbania o umiejętność posługiwania się AI przez swoich pracowników”.

Oznaczenie obowiązkowe

Posłowie zajmujący zatwierdzone stanowisko negocjacyjne chcą również, aby systemy takie jak ChatGPT nałożyły obowiązek publikowania list zasobów wykorzystywanych pod marką. Chcą również, aby kreacje AI były tagowane.

Rozporządzenie przewiduje również więcej obowiązków dla twórców systemów oznaczonych jako podwyższonego ryzyka. Muszą przygotować analizy wpływu swoich produktów na prawa człowieka i środowisko. Posłowie do PE dodali również do tej listy sztuczną inteligencję wykorzystywaną do wpływania na wyborców lub wybierania treści do mediów społecznościowych z ponad 45 milionami użytkowników.

Miriam Lexmann (KDH, EPP) uznała za swój priorytet określenie algorytmów mediów społecznościowych jako wysokiego ryzyka.

„Uważam to włączenie za szczególnie ważne w kontekście walki z szerzeniem dezinformacji, ale także w kontekście ochrony zdrowia psychicznego użytkowników portali społecznościowych, w szczególności dzieci i młodzieży. Algorytmy rekomendacji rekomendują treści, które zatrzyma ich w danej sieci tak długo, jak to możliwe, niezależnie od tego, czy wzmocni to ich samookaleczenia lub myśli samobójcze, mówi Lexmann.

W Parlamencie Europejskim dyskutowano głównie, w jakich przypadkach zostanie zakazane gromadzenie danych biometrycznych. Niektóre grupy polityczne chciały, aby dopuszczono go do prowadzenia dochodzeń w sprawie poważnych przestępstw lub danych terrorystycznych, ale ostatecznie nie został on przyjęty na posiedzeniu plenarnym.

Posłowie do PE będą nadal dyskutować z państwami członkowskimi. Pierwsze negocjacje rozpoczną się w środę wieczorem. Hiszpańska prezydencja UE, która rozpoczyna się w lipcu, za swój priorytet uważa ukończenie ustawy o sztucznej inteligencji. Prawdopodobnie będą dyskutować, które systemy należy oznaczyć jako najbardziej ryzykowne.

Joy Perry

„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *