Akita amerykańska jest często określana jako duży pies japoński. Jest to rasa psa wywodząca się z górzystych rejonów największej japońskiej wyspy Honsiu w regionie Akita. Rodzice 13-letniej Alex Belicovej wybrali tę rasę ze względu na jej siłę, aby wspierała w chodzeniu ich córkę z porażeniem mózgowym.
Zdjęcie: Bianka Stuppacherowa
Rodzina Alexa Belica z amerykańską akitą o imieniu Aki. Pies zawsze ociera Alexa, jeśli źle chodzi.
Samica, która ma na imię Aki i jest z nią od pięciu lat, nauczyła małą dziewczynkę prawidłowego chodzenia w sposób naturalny, bez nikogo, kto by ją tego uczył. „Kiedy źle chodziłam, na przykład zginając kolana, Aki ocierała mnie i rzucała na ziemię” – wspomina Alex Belicová z Pezinki, która jest obecnie w siódmej klasie szkoły podstawowej. „Kiedy chodziłem prawidłowo, ignorowała mnie”.
„Zrobiła to intuicyjnie, kiedy była szczeniakiem i tak naprawdę nikt jej tego nie nauczył” – dodaje ojciec dziewczynki, Ján Belica. Akita amerykańska jest psem dominującym, silnym i niezależnym. Warto ją ćwiczyć od najmłodszych lat.
Córka Jana i Jana Beliców urodziła się z mózgowym porażeniem dziecięcym, a rokowania dla uszkodzonego mózgu początkowo były bardzo złe. Mówili, że nie powinna chodzić, mówić, a nawet być niewidoma. Na szczęście nic z tego się nie spełniło i dziś, dzięki wielu kosztownym finansowo rehabilitacjom, dziewczynka może chodzić ze wsparciem wiernego czworonożnego przyjaciela lub rodziców.
W chrzcie uczestniczyły również rodziny, którym towarzyszyła już APPka. W uruchomieniu nowej aplikacji mobilnej wzięły również udział rodziny, które skorzystały już z finansowego wsparcia reintegracji dzięki APPkE.
Rodzinę Belic poznaliśmy podczas uruchamiania aplikacji mobilnej APPkA. Jest to wyjątkowy projekt, który jest rewolucją w dziedzinie dobroczynności na Słowacji. Pierwsza słowacka organizacja charytatywna APPkA zamienia energię użytkowników, którą zużywają podczas jakiejkolwiek aktywności fizycznej (czyli spalonych kcal) na pomoc finansową dla konkretnej historii dziecka lub osoby dorosłej niepełnosprawnej fizycznie. Dosłownie każdy może wnieść swój wkład i nic go to nie kosztuje poza wydatkami energetycznymi podczas ruchu. Od momentu uruchomienia w kwietniu 2023 roku aplikacja pomogła już 16 osobom, w tym Alexowi Belicovej, a każdej z nich udało się dzięki użytkownikom otrzymać maksymalny wkład w wysokości dwóch tysięcy euro. Dziś aplikację pobrało prawie 9000 użytkowników, a liczba ta rośnie z każdym dniem.
„Za projektem pierwszej słowackiej charytatywnej aplikacji mobilnej APPkA stoi stowarzyszenie obywatelskie APPA, które pomaga rodzinom, w których od 14 lat mieszka niepełnosprawne fizycznie dziecko lub osoba dorosła. Rodziny te potrzebują głównie środków na opłacenie rehabilitacji, pomocy medycznej i wielu innych rzeczy, które ułatwiają lub poprawiają ich życie lub poprawiają zdrowie” – mówi biskup Miriam Juhanesovičová, prezes stowarzyszenia obywatelskiego Stowarzyszenie Pomocy Niepełnosprawnym – (APPA). Aktorzy Stano Staško i Michal Kubovčík występują w reklamie inspirowanej historia Forresta Gumpa.
„Dajcie WSZYSTKO, a pomożecie COŚ” – powiedzieli aktorzy podczas chrztu. Nazwali aplikację po tym. Nie przed, nie po, ale ludzkim potem. Spalone kalorie. Aby każdy mógł przekazać swoje przeliczone na euro kalorie konkretnej rodzinie, która potrzebuje pomocy, np. w postaci rehabilitacji, nie jest konieczne uprawianie sportów ekstremalnych. Wystarczy zwykły spacer – do pracy, wyjście z pracy, zakupy, spotkanie ze znajomymi. Każda podróż, czy to krótka, czy długa, zaczyna się od pierwszego kroku.
Więc przejdźmy dalej.
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.