„Rosja okazała się zagrożeniem dla pokoju i bezpieczeństwa na świecie. W ostatnich latach widzieliśmy, że zaatakowali Gruzję, teraz zaatakowali Ukrainę, nieustannie grożą całym krajom, w tym Słowacji, groźbami hybrydowymi” – powiedział p. Minister obrony Jaroslav Nai (Demokrata) Wspomniał, że w ubiegłym roku Słowacja gościła tzw. rosyjskich dyplomatów – oficerów wywiadu „Prowadzili tu działalność wywiadowczą pod przykrywką dyplomatyczną. Mieliśmy przypadki szpiegostwa w Ministerstwie Obrony na rzecz Rosji” – powiedział.
WIDEO: Naj: Rosja jest zagrożeniem, musimy być gotowi
W środkowej Słowacji żołnierze mieli okazję spróbować swoich sił w koordynowaniu różnych taktyk bojowych, łączeniu systemów obronnych czy komunikowaniu się jednostek z różnych krajów. W tegorocznych ćwiczeniach uczestniczyły Słowacja, Czechy, Węgry, Niemcy, Polska, Słowenia i Stany Zjednoczone Ameryki. Podobne symulacje wojskowe odbywają się na Słowacji od 2015 roku i według Naï są to najważniejsze ćwiczenia wojskowe w roku.
Jaka technologia była w Polsce?
Łącznie w ćwiczeniu wzięło udział ponad 400 sztuk sprzętu wojskowego, czeskie Pandury i BMP-2, polskie Rosomaki, węgierskie Gidrany, niemieckie Boxery czy słoweńskie maszyny PATRIA. Były też maszyny przeciwlotnicze, takie jak Stingery, Avengers i Igly, a także szereg pojazdów wsparcia, w tym ciężarówki, multilifty i cysterny. Nie zabrakło wsparcia lotniczego w postaci Chinooków, Black Hawków, Learjetów czy PC-12, czy systemów bezzałogowych takich jak Puma czy Raven.
Ucz się więcej Radary wojskowe za 150 milionów są spóźnione. Nasze są w stanie krytycznym, Naï nie przyznaje się do problemu
Wielonarodowa grupa bojowa NATO składała się z około dwóch tysięcy mężczyzn i kobiet, ponad 420 sztuk nieporęcznego bojowego sprzętu wojskowego z gąsienicowych kołowych pojazdów opancerzonych, ciężkiego sprzętu, helikoptera Black Hawk, ale także dwóch amerykańskich śmigłowców Boeing CH-47 Chinook i myśliwców , w tym drony. Słowacka Tarcza miała na celu przede wszystkim koordynację współpracy najbliższych sojuszników V4 ze Stanami Zjednoczonymi w przypadku uruchomienia artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. To znaczy w przypadku ataku na Republikę Słowacką.
Cel NATO jest precyzyjnie wyrażony w artykule 5 tego traktatu. Według niej atak na co najmniej jednego członka organizacji będzie uważany za atak na wszystkich. W takiej sytuacji państwa NATO, po wzajemnych konsultacjach, mogą podjąć decyzję o podjęciu wszelkich działań, jakie uznają za konieczne, „włączając użycie siły militarnej w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa”.
WIDEO: Naï: Jaka jest rola aktywnych kopii zapasowych?
„Współpraca w ramach NATO, ale także współpraca Unii Europejskiej w sprawach obronnych jest takiej jakości, a spójność jest tak silna, jak pamiętam. To jest to, co naprawdę udało się Władimirowi Putinowi zbliżyć nas do siebie w taki sposób, że współpraca i spójność są ewidentne i nie mam ani jednego milimetra wątpliwości, że Sojusz Północnoatlantycki nie chroniłby wszystkich swoich członków w przypadku, gdyby Władimir Putin zdecydował się popełnić kolejny wielki błąd swojego życia i zaatakować inny kraj, a w tym przypadku kraju Sojuszu Północnoatlantyckiego” – powiedział Naï.
Artykuł 5 Traktatu Północnoatlantyckiego
- Oprócz Słowacji 29 innych krajów należy do NATO, czyli Sojuszu Północnoatlantyckiego. Nazwa pochodzi od traktatu zawierającego 14 artykułów. Zostały one podpisane w Waszyngtonie w 1949 roku.
- Artykuł 5 został użyty tylko raz w historii iw ograniczonym zakresie. NATO użyło go w 2001 roku po atakach na World Trade Center w Nowym Jorku.
Ucz się więcej Kontrakt z NATO wkrótce wygaśnie, mówią ekstremiści. W rzeczywistości po prostu nie potrafią czytać ze zrozumieniem
Zwrócił uwagę, że Słowacja jest częścią „najpotężniejszej wojskowej organizacji obronnej na świecie, która przez ponad 70 lat swojego istnienia udowodniła, że nikt nigdy nie odważył się zaatakować jej członka”. Zdaniem ministra obrony jest to jednak podwójna prawda.
Zwrócił też uwagę na irytującą i dezinformacyjną kampanię propagandy wojennej, w tym skandaliczną wypowiedź ambasady Rosji w mediach społecznościowych, gdzie grożą funkcjonariuszom demokratycznej władzy. Według Naï takie zachowanie jest nie do pomyślenia. „Rosja jest zagrożeniem i niestety, czy nam się to podoba, czy nie, musimy przygotować się na wszystkie scenariusze. Wszyscy chcemy pokoju, ale wszystko może przyjść z Kremla.
WIDEO: Czy Słowacja ma dodatkowy sprzęt wojskowy dla Ukrainy?
Słowacja będzie mocniejsza za rok
Według Naï celem ćwiczeń było również znalezienie luk w armii słowackiej. „Nasze możliwości poprawiają się z roku na rok, a wraz z nadejściem nowych technologii będą tylko wzrastać. Wierzę, że w przyszłym roku nowa Patria, nowa technologia gąsienicowa, a także czołgi Leopard, które stopniowo będą pojawiać się na Słowacji, będą na ćwiczeniach” – powiedział. Słowacja otrzymała czołgi Leopard z Niemiec w zamian za pomoc dla Ukrainy. W zeszłym tygodniu rząd podjął decyzję o przekazaniu Ukrainie radzieckich MiG-ów, wchodzących w skład obrony przeciwlotniczej Kuby, a pozostaje jeszcze trzeci pakiet pomocy dla zaatakowanego sąsiada, czyli sprzęt naziemny. W szczególności czołgi T72.
„Gdyby zdecydowano, że pomożemy Ukrainie tymi czołgami, to tylko pod warunkiem, że otrzymamy trzydzieści czołgów produkcji zachodniej. Potrzebujemy ponad 40 czołgów w ramach budowy ciężkiej brygady zmechanizowanej” – wyjaśnił Minister Obrony Narodowej Czołg Leopard jest rozwijany nieprzerwanie od lat 70. przez niemiecką firmę Krauss-Maffei Wegmann, aw latach 1985-1992 powstało aż osiem jego wersji. Testy pierwszego dostarczonego czołgu Leopard 2A4 trwają obecnie na Wojskowy Instytut Techniczno-Badawczy Záhorie, po pierwszym czołgu, w ciągu 2023 roku stopniowo będzie przybywać od jednej do dwóch sztuk każdego miesiąca.
Ucz się więcej Kłamstwa, alarmizm i prawdziwe lęki. Słowacy w większości odmawiają służby wojskowej
Batalion czołgów wchodzi w skład ciężkiej brygady zmechanizowanej, której budowa jest głównym zobowiązaniem Słowacji wobec sojuszników z NATO.
Brak aktywnych kopii zapasowych
Departament Obrony starał się, aby prawie każdy mógł dołączyć do czynnych rezerw armii. Obecne ustawodawstwo zezwala na wstępowanie do rezerwy czynnej wyłącznie osobom z doświadczeniem służby wojskowej lub służby w siłach zbrojnych lub policji.
Otwierając rezerwy dla obywateli bez doświadczenia wojskowego, MON chciał rekrutować młodych ludzi z czynnych rezerw i uzupełniać ich wiedzą, której brakuje w szeregach cywilnych specjalistów. Nowelizacja ustawy o poborze mówiła także o możliwości włączenia do rezerwy czynnej na trzy lata żołnierzy zawodowych zwolnionych ze służby, którzy wyrazili zgodę na włączenie do rezerwy czynnej przed przyjęciem do służby w wojsku. Jednak w zeszłym tygodniu posłowie KRN odrzucili tę nowelizację ustawy o poborze.
„Nie ukrywam, że mamy problem z uzupełnieniem rezerw czynnych. Przygotowaliśmy nową ustawę, która niestety nie została przyjęta w parlamencie” – podkreślił minister obrony. Według Naïa stało się jasne, że hybrydowe zastraszanie ludzi poprzez dezinformację działa, a także ma wpływ na członków Rady Narodowej Naï bezpośrednio skrytykował członków partii Smer, Hlas, Sme rodina i ekstremistów, którzy odrzucili tę ustawę „W ten sposób zagrozili zdolności obronnej Republika Słowacji. Trzeba się zastanowić, co sprawiło, że nie poparli otwierania czynnych rezerw dla ochotników, którzy nie mieli już możliwości odbywania podstawowej służby wojskowej, a chcą służyć ojczyźnie” – podkreślił.
Ucz się więcej Haubice, helikoptery, transportery i S-300. Jaki jest słowacki rachunek za darowizny wojskowe dla Ukrainy?
Naï jest przekonany, że ten krok jest fundamentalnym problemem dla zdolności bojowej słowackiej armii. „Będziemy starali się go rozwiązać albo w tym okresie wyborczym w innym procesie legislacyjnym, albo będzie to zadanie następnego rządu. Ale straciliśmy sześć miesięcy z powodu hybrydowych działań Rosji i strachu” – dodał.
Ćwiczenia przeciwko armii rosyjskiej
Według generała brygady Ivana Pacha na słowacką tarczę znaczący wpływ miała wojna na Ukrainie. Według niego taktykę poszczególnych oddziałów dostosowano do taktyki walk za wschodnią granicą Słowacji.
Zdaniem Pacha żołnierze pełniący rolę agresorów reprezentowali taktykę armii rosyjskiej i również posiadali podobne wyposażenie. „Międzynarodowa grupa bojowa mogłaby szkolić się w stosowaniu tego typu taktyki bojowej na wrogu” – powiedział. Żołnierze przeżyli wszystkie warunki bojowe w Lešcie, przez błoto i deszcz. Zwrócił uwagę, że w trakcie ćwiczeń część żołnierzy opuściła teren poligonu i wzięła udział w spaleniu Bańskiej Szczawnicy. „Możemy dostosować się do potrzeb pola walki, ale także wewnętrznego zarządzania kryzysowego” – dodał Pach. Zwrócił uwagę, że w ćwiczeniach wzięło udział także kilkudziesięciu czynnych członków rezerwy.
Ucz się więcej Rząd zatwierdził przekazanie MiG-ów Ukrainie, Heger odwiedzi Kijów
Dowódca wielonarodowej grupy bojowej NATO na Słowacji Karel Navrátil wyjaśnił, że ćwiczenia przygotowywano od ponad trzech miesięcy. Zauważył, że każda armia korzysta z różnych platform systemów uzbrojenia i zwrócił uwagę, że tak szybko potrafiły się dostosować. „Nasi żołnierze osiągnęli to, co planowaliśmy iw ramach międzynarodowej słowackiej operacji nam się to udało” – powiedział.
Żołnierze ćwiczyli ostrzał moździerzowy, atak kołowych pojazdów bojowych, lądowanie w powietrzu, a następnie zdobywanie wyimaginowanej słowackiej granicy. „Żołnierze są przygotowani na takie scenariusze. Współpraca międzynarodowa to nowość, to ogromna zaleta, bo żołnierze muszą umieć skutecznie porozumiewać się w języku angielskim” – wyjaśnił Navrátil. Podkreślił, że przez radio nie powinno być żadnych zniekształceń informacji. brutalne rozmieszczenie, gdy używana jest i strzelana ostra amunicja, może wystąpić błąd krytyczny. Wiemy jednak, jak koordynować i komunikować się ze sobą otwarcie za pomocą mowy, niejawnych środków, wiemy, jak przekazywać informacje za pomocą danych” – podsumował.
„Zagorzały miłośnik zombie. Praktyk mediów społecznościowych. Niezależny przedsiębiorca. Subtelnie czarujący organizator”.