Jednak w koalicji rządowej nie ma konsensusu.
Polski rząd jest gotowy zakończyć spór z Komisją Europejską o zasady praworządności – powiedział agencji PAP w piątek (4 listopada) rzecznik rządu Piotr Müller.
Między Polską a Unią Europejską trwa od dawna konflikt dotyczący zmian w systemie sądownictwa. Ponad rok temu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył na Warszawę grzywnę w wysokości miliona euro dziennie za odmowę rozwiązania przez Polskę izby dyscyplinarnej sądu najwyższego.
Jej zadaniem jest zajmowanie się występkami polskich sędziów, jednak krytycy widzą w niej sposób na karanie niewygodnych politycznie sędziów. Pieniądze pochodzą z pieniędzy europejskich przeznaczonych dla Polski.
Rzecznik polskiego rządu Piotr Müller nie sprecyzował jednak, jak zakończyć konflikt z Brukselą w piątek 4 listopada. Zaznaczył to jako „całkowicie bezużyteczny”ale według niego musi to być po obu stronach „Życzliwość”.
Dodał, że rząd musi wziąć to pod uwagę „kryzys geopolityczny, wojna za wschodnimi granicami Polski, kryzys finansowy… i kryzys inflacyjny”.
W koalicji rządzącej nie ma konsensusu
Jednak według rzecznika w koalicji rządzącej nie ma zgody w tej sprawie. Partia polityczna Solidarność Polska (SP) – eurosceptyczny sojusznik większościowego Prawa i Sprawiedliwości (PiS) – odmawia kompromisu z Brukselą.
„Nawet wśród nas, w naszym obozie politycznym, są ludzie, którzy są… zbyt radykalni i np. nie widzą, że sytuacja geopolityczna, gospodarcza, finansowa jest znacznie bardziej skomplikowana”, — powiedział Müller.
Polska jest jednym z kilku krajów członkowskich UE, które nie otrzymały środków finansowych z Brukseli na wyjście z pandemii koronawirusa.
Kilka miliardów euro pomogłoby temu środkowoeuropejskiemu krajowi w walce z wysoką inflacją, wysokimi kosztami energii i konsekwencjami wojny na Ukrainie.
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.