Do wypadku doszło na przejściu dla pieszych.
Jak podają polskie media, 69-letni mieszkaniec wsi Božacin w zachodniej Polsce może mówić o niezwykłym pechu. Sześć tygodni temu opublikował w Internecie swoje zdjęcie z posłanką Katarzyną Sojkovą. A w ten weekend, kiedy była nowo mianowana ministrem zdrowia, potrąciła go na przejściu dla pieszych. O wypadku poinformował portal Fakt.pl, który skontaktował się z rannym emerytem przebywającym w szpitalu, ten jednak odmówił komentarza.
Minister potrącił rowerzystkę jadącą jej prywatnym SUV-em na przejściu dla pieszych. Policja natychmiast oskarżyła rowerzystę o spowodowanie wypadku. Mówi się, że „wszedł gwałtownie” na przejazd kolejowy i po zderzeniu z ministrem doznał jedynie kilku siniaków – podał portal Onet.pl.
W szpitalu okazało się jednak, że emeryt mógł doznać poważniejszych obrażeń, dlatego śledztwo przejęła prokuratura. „Jest przedwczesne ustalanie, kto jest winny” – powiedział Onetowi prokurator Marcin Kubiak. Prokuratura nie mówi jednak o ministrze, a jedynie o „trzydziestosiedmioletnim kierowcy” – dodaje portal.
„Trzeba mieć ogromnego pecha, żeby zrobić sobie zdjęcie z osobą, która półtora miesiąca później wpadnie Ci pod koła” – pisze portal. Fakt.pl, która także opublikowała obciążające zdjęcie z zamazaną twarzą emeryta. Pod zdjęciem przyjaciele życzą mu teraz szybkiego powrotu do zdrowia.
„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.